Pokazywanie postów oznaczonych etykietą polewa czekoladowa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą polewa czekoladowa. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 30 kwietnia 2018

SEZAMOWY SERNIK Z TAHINI


Kto tak jak ja kocha chałwę będzie zachwycony!
Pomysł na sernik pojawił się kiedy wpadła mi w ręce torebka z resztą mąki sezamowej zagrzebana w kuchennej szafce.
Mąki było niewiele. Za mało na ciasto lub ciasteczka ale w sam raz na spód do małego sernika.
Mąkę sezamową opisywałam wam w TYM poście, gdzie podałam pomysł na pyszną, prostą, domową chałwę.
Ten sernik to prawdziwa gratka dla wielbicieli smaku sezamu!
Spód w całości jedynie z mąki sezamowej i syropu klonowego smakiem do złudzenia przypomina słodkie ciastka-sezamki, w masie serowej jak i w czekoladowej polewie znajduje się dodatek 100 % pasty sezamowej-tahini.
Wierzch sernika dodatkowo przysypałam uprażonymi na złoto ziarnami sezamu.
Sernik przepięknie pachnie i smakuje jak najlepsza chałwa.
Będziecie w stanie się mu oprzeć? 😉

SEZAMOWY SERNIK Z TAHINI


SKŁADNIKI

(mała tortownica 18 cm)

Na spód:
- 60g mąki sezamowej
- 40 g syropu klonowego (jeśli nie posiadacie mąki sezamowej równie smacznie i sezamowo sprawdzi się spód zrobiony z dowolnie wybranej mąki wymieszanej  z pastą tahini i dowolnym słodzidłem do konsystencji która pozwoli na wyklejenie ciastem formy)

Masa serowa:
- 400 g chudego twarogu w kostce
- 2 jajka rozmiar L
- 50 g mleka roślinnego lub chudego krowiego
- 100 g tahini 100 %
- 1 łyżka płynnej stewii

Polewa:
- 30 g mlecznej czekolady bez dodatku cukru
- 20 g tahini

Dodatkowo:
- łyżeczka (5 g) ziaren sezamu uprażonych na złoto na suchej patelni

SPOSÓB WYKONANIA


Piekarnik nagrzewamy do temperatury 180 stopni.
Tortownicę smarujemy tłuszczem lub spryskujemy olejem w sprayu.
Mąkę sezamową mieszamy z syropem klonowym, powstałym ciastem wylepiamy spód formy, podpiekamy w nagrzanym piekarniku przez 10-12 minut aż ładnie się zrumieni.
Temperaturę piekarnika zmniejszamy do 160 stopni, na jego dnie umieszczamy blachę wypełnioną do połowy wodą(działa na zasadzis kąpieli wodnej, zapobiega wysuszeniu i pękaniu sernika)

W misce umieszczamy twaróg, jajka, mleko i tahini. Blendujemy całość do uzyskania jednolitej masy bez wyczuwalnych grudek twarogu.
Dosładzamy wg.uznania(tahini jest dość gorzkie)
Masę serową wylewamy na podpieczony spód i pieczemy przez 40- 50 minut aż sernik się zetnie (środek może pozostać nieco "ruchomy", zetnie się podczas studzenia)

Upieczony sernik studzimy w temperaturze pokojowej, zimny odkrawamy od brzegów formy i zdejmujemy obręcz tortownicy. Wstawiamy na minimum 1 godzinę do lodówki.

W miseczce nad parą wodną roztapiamy czekoladę i mieszamy ją z pastą sezamową.
Powstałą polewą dekorujemy wierzch sernika i posypujemy uprażonymi ziarnami sezamu.
Ja dodałam jeszcze świeże maliny.
Gotowy sernik ponownie wstawiamy do lodówki na kilka godzin lub całą noc.
Smacznego!

Po podzieleniu deseru na 12 porcji, jedna z nich wykonana z podanych w przepisie składników zawiera następujące wartości odżywcze:
141 kalorii
8,4 g tłuszczu
10,6 g białka
7,2 g węglowodanów






poniedziałek, 9 kwietnia 2018

BISZKOPTOWA ROLADA JABŁKOWA W CZEKOLADOWEJ POLEWIE




Wiosna w końcu w pełni 🙂
Już niedługo pojawi się ogrom sezonowych owoców ale na to jeszcze "chwilę" musimy poczekać. Póki co w warzywniakach wciąż królują pyszne, polskie jabłka.
W moim domu te owoce je się w ilości hurtowej bo wszyscy bardzo je lubimy a córeczka przy okazji każdych zakupów zachwycona ich wyglądem wrzuca mamie kilka sztuk do koszyka.
Kolejnym razem więc "zmuszona" byłam zagospodarować ich nadmiar.
Tym razem postawiłam na puszystą biszkoptową roladę ze słodkim musem jabłkowym.

Zrobienie rolady dla wielu początkujących w kuchni może wydawać się nie lada wyzwaniem ale zapewniam że nie jest to wybitnie trudna czynność a ćwiczenie czyni mistrza więc zachęcam gorąco do prób.
Aby rolada biszkoptowa wyszła puszysta, miękka i nie łamała się podczas zwijania należy bardzo delikatnie obchodzić się z ciastem podczas jego przygotowania.
Niemniej ważny jest też czas i temperatura pieczenia.
Biszkopt na roladę pieczemy w stosunkowo niskiej temperaturze. W moim piekarniku jest to 165 stopni. Każdy jednak grzeje inaczej trzeba więc wyczuć i dobrze poznać swój sprzęt.
O ile w innych ciastach przypieczona skórka czy brzegi nie robią większej różnicy, o tyle w przypadku biszkoptu na roladę najważniejsze jest to by upiec ją tylko do momentu scięcia się i wyrośnięcia ciasta i ani minutu dłużej. Tylko to gwarantuje nam że ciasto będzie miękkie i elastyczne.
Jeśli przedłużymy czas pieczenia lub ustawimy zbyt wysoką temperaturę zamiast biszkoptu wyjdzie nam omlet który w dodatku popęka przy zwijaniu.
Ten typ ciasta zdecydowanie też "nie lubi" termoobiegu, pieczemy je więc ustawiając grzałkę piekarnika na góra/dół na jego środkowym poziomie.
Dobrze już przed pieczeniem przygotować sobie wilgotną ściereczkę w którą zawiniemy roladę aby mieć wszystko pod ręką i przystąpić do zwijania natychmiast po wyjęciu ciasta z piekarnika.
Zwinięcie gorącego ciasta jest najważniejszą czynnością. Dzięki temu zabiegowi po ostudzeniu bez kłopotu posmarujemy je nadzieniem i zwiniemy ponownie bez ryzyka że ciasto się pokruszy.
Skomplikowane?
Mam nadzieję że korzystając z moich porad skusicie się na zrobienie rolady gdyż daje ona nieograniczone możliwości a wygląda i smakuje wspaniale z każdym nadzieniem.
Plusem poniższego przepisu jest też to że nawet jeśli coś pójdzie nie do końca jak powinno (rolada popęka) i tak się uda.
Nadzienie jabłkowe z dodatkiem agaru świetnie "skleja" całość pozwalając zachować odpowiednią formę a ewentualne niedoskonałości przykryja pyszna, czekoladowa polewa.
Rolady w zdecydowanej większości oblewamy polewą, lukrem lub smarujemy kremami gdyż jak każde ciasto biszkoptowe jest dość suche, potrzebuje więc "towarzystwa" mokrych składników które sprawią że całość będzie smakować naprawdę dobrze.
To jak? Zaczynamy? 😉


BISZKOPTOWA ROLADA JABŁKOWA W CZEKOLADOWEJ POLEWIE


SKŁADNIKI

(duża, płaska blacha z wyposażenia piekarnika, 16 porcji)

Biszkopt:
- 5 dużych jaj("L")
- 5 czubatych łyżek erytrolu
- opakowanie(40 g) budyniu waniliowego bez dodatku cukru
- 130 g mąki jaglanej(można użyć także ryżowej lub orkiszowej)

Mus jabłkowy:
- 1 kg słodkich jabłek(po obraniu i usunięciu gniazd nasiennych ma być około 800 g)
- płaska łyżka agaru

Polewa czekoladowa:
- 70 g czekolady mlecznej bez dodatku cukru
- 70 g chudego jogurtu naturalnego

SPOSÓB WYKONANIA


Mus jabłkowy:
Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w grubą kostkę.
Umieszczamy w garnku lub na patelni, mieszamy ze sproszkowanym agarem, podlewamy 1/3 szklanki wody i dusimy pod przykryciem aż zmiękną. Jeśli jabłka są bardzo twarde i nie rozpadły się podczas duszenia można potraktować je blenderem ale nie miksować ich na papkę. Lepiej by pozostały w nich kawałki owoców.
Odstawiamy do ostygnięcia w temperaturze pokojowej.

Biszkopt:
Białka jaj oddzielamy od żółtek.
Mąkę mieszamy z proszkiem budyniowym.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 165 stopni.
Dużą blachę z wyposażenia piekarnika smarujemy tłuszczem i wykładamy papierem do pieczenia przyciętym na jej wielkość.
Na stole rozkładamy czystą ściereczkę kuchenną zwilżoną wodą.
Nie może być mokra. Ma być jedynie lekko wilgotna. Na niej układamy arkusz papieru do pieczenia.

Białka ubijamy mikserem na sztywną, lśniącą pianę która nie odpada od miski po jej odwróceniu.
Do żółtek wsypujemy erytrol i także ucieramy je aż zbieleją i znacznie powiększą swoją objętość.
Do ubitych białek stale miksując na niskich obrotach wlewamy powoli masę żółtkową. Wyłączamy mikser.
Do puszystej masy jajecznej partiami wsypujemy przesiewając przez sitko mąkę z proszkiem budyniowym, za każdym dodaniem mieszając delikatnie od boków i spodu miski ku jej środkowi za pomocą drewnianej łyżki lub silikonowej łopatki do połączenia się składników.
Masę biszkoptową wylewamy na przygotowaną blaszkę z papierem do pieczenia, równamy wierzch i wkładamy do nagrzanego piekarnika.
Pieczemy około 12-15 minut. Czas pieczenia może się trochę skrócić lub wydłużyć w zależności od tego jak grzeje piekarnik.
Po 10 minutach najlepiej sprawdzać stan upieczenia za pomocą patyczka.
Jeśli jest suchy, natychmiast wyciągamy ciasto, przekładamy je papierem do góry na przygotowaną ściereczkę z papierem, delikatnie odklejamy górny papier i zwijamy dość ciasno roladę razem ze ściereczką.
Odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Sprawdzamy stopień zgęstnienia musu jabłkowego.
Jeśli jest zbyt rzadki wstawiamy go do lodówki, zbyt gęsty ogrzewamy w kąpieli wodnej.
Konsystencja ma pozwolić na rozsmarowanie jabłek na roladzie ale nie mogą być zbyt rzadkie żeby nie wypłynęły.

Roladę delikatnie odwijamy ze ściereczki i papieru, smarujemy musem jabłkowym zostawiając około 4 cm "wolnego biszkoptu" (nadzienie podczas zwijania będzie się przesuwać) i zwijamy pomagając sobie ściereczką zaczynając od posmarowanej strony. 
Roladę dwlikatnie przekładamy na deskę lub długi, prostokątny talerz i umieszczamy w lodówce na minimum 0,5 godziny.

Polewa:
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, lekko studzimy, do jeszcze płynnej dodajemy po łyżce jogurt i mieszamy do powstania jednolitej masy.
Polewą smarujemy wierzch oraz boki schłodzonej rolady i ponownie umieszczamy ją w lodówce do stężenia.

Jedna porcja deseru przygotowanego z podanych w przepisie składników zawiera następujące wartości odżywcze:
109 kalorii
3,6 g tłuszczu
3,7 g białka
16,6 g węglowodanów





wtorek, 13 lutego 2018

WALENTYNKOWA BABKA KAWOWA Z SERCEM



Witam na blogu w nowym roku!!!🙂
Mamy już połowę lutego a to mój pierwszy wpis 2018!
Mogłabym znaleźć milion powodów które zebrały się na tak długą bo prawie dwumiesięczną przerwę ale mówiąc najprościej, ostatnie kilka miesięcy mojego życia przyniosło tak wiele nieprzewidzianych i zajmujących maksimum moich myśli oraz czynności zdarzeń oraz zmian z nimi związanych że na prowadzenie bloga zwyczajnie brakło czasu.
Jestem jednak już z wami i postaram się nadrobić wszystkie zaległości(A jest ich naprawdę sporo 😉)
Zanim jednak zasypię was zaległymi przepisami podzielę się z wami tym najbardziej na czasie bo dotyczącym jutrzejszego dnia. Walentynek-dnia zakochanych.
Jedni przywiązują uwagę do tego święta, inni nie. Ciasto z serduszkiem w środku jest jednak wspaniałą, uroczą propozycją nie tylko dla ukochanego/ej w tym dniu ale także na święto mamy, taty, babci czy dla przyjaciółki.

Nie jestem tu zbyt pomysłowa ponieważ podobne babki krążą po sieci od kilku lat.
Mój przepis jest jednak wyjątkowy.
Jak zwykle bowiem nie zawiera w swoim składzie  cukru a na dodatek wykonany jest bez dodatku mąki pszennej a na bazie moich ulubionych: kokosowej oraz ryżowej.
Pysznego i niestandardowego smaku nadaje babce dodatek kawy rozpuszczalnej która obecna jest także w czekoladowej polewie.
Pycha!
Ciasto jest trochę pracochłonne ale efekt wizualny i smakowy zachwyca więc warto poświęcić swój czas na jego wykonanie.
Zapraszam na przepis!

WALENTYNKOWA BABKA KAWOWA Z SERCEM


SKŁADNIKI

(prostokątna forma 27/24 cm i mała keksówka 20/10 cm, 16 porcji)

Czerwony biszkopt:
- 2 jaja rozmiar L
- 60 gramów mąki ryżowej
- 50 gramów mleka roślinnego lub chudego krowiego
- 4 łyżki erytrolu
- szczypta czerwonego barwnika spożywczego w proszku( zamiennie można użyć sproszkowanych truskawek liofilizowanych lub buraka, kolor jednak nie będzie tak intensywny jak ten syntetyczny)
- 5 kropli dowolnego aromatu(dodałam śmietankowy)

Ciasto właściwe:
- 3 jaja rozmiar L
- 250 gramów mleka roślinnego lub chudego krowiego
- 2 łyżki płynnej stewii
- 100 gramów mąki ryżowej
- 100 gramów mąki kokosowej
- opakowanie (40 g) budyniu w proszku bez dodatku cukru o smaku śmietankowym lub waniliowym
- czubata łyżka kawy rozpuszczalnej w drobnym proszku
- 2 pełne łyżeczki proszku do pieczenia

Polewa:
- 75 gramów czekolady mlecznej bez dodatku cukru
- 40 gramów mleka roślinnego lub chudego krowiego
- płaska łyżeczka kawy rozpuszczalnej w proszku

SPOSÓB WYKONANIA


Czerwony biszkopt:
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni, formę spryskujemy olejem w sprayu oraz wykładamy papierem do pieczenia (dno)
Białka jaj oddzielamy oddzielamy od żółtek.
Białka ubijamy na sztywną pianę, do żółtek wsypujemy erytrol i ucieramy na na puszysty kogel-mogel. Stale miksując wlewamy mleko oraz wsypujemy mąkę.
Masę łączymy za pomocą łyżki lub silikonowej łopatki z ubitą pianą z białek i rozsmarowujemy równo w przygotowanej formie.
Biszkopt wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 12 minut lub odrobinę dłużej. Ważne by nie przepiec biszkoptu. Jest on cieniutki więc gdy będziemy piec go zbyt długo stanie się twardy i suchy a na jego powierzni utworzy się przypieczona skórka która zabierze mu żywą barwę, pieczemy więc tylko do suchego patyczka i ani minuty dłużej.
Upieczony biszkopt studzimy i wycinamy z niego serduszka za pomocą niewielkiej foremki.

Ciasto właściwe:
W misce umieszczamy jajka, mleko oraz stewię, łączymy ze sobą za pomocą trzepaczki. Dodajemy składniki suche:
obie mąki, proszek budyniowy, kawę i proszek do pieczenia. Całość mieszamy do połączenia łyżką lub za pomocą miksera.

Piekarnik ponownie nagrzewany do temperatury 175 stopni.
Keksówke spryskujemy olejem w sprayu oraz wykładamy papierem do pieczenia tak by jego brzegi wystawały poza formę.
Na dno formy wykładamy niewielką ilość ciasta i ustawiamy przez całą jej długość w rządku biszkoptowe serduszka, następnie wykładamy pozostałą masę  kładąc ją łyżką najpierw po obu stronach serc a potem na wierzchu tak by całe zostały przykryte.(Serca ustawiamy "brzuszkami" do dołu by po obróceniu ciasta były w dobrej pozycji)
Babkę wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez 40minut lub trochę dłużej do suchego patyczka.
Upieczoną wyjmujemy z formy, obracamy szerszą stroną do spodu i umieszczamy na kratce do ostudzenia.

Polewa czekoladowa:
W miseczce umieszczamy połamaną czekoladę, kawę oraz mleko.
Miseczkę ustawiamy na garnku z gotującą się na malutkim ogniu wodą a gdy czekolada zacznie się topić mieszamy łyżką do połączenia składników.
Gorącą polewę wylewamy na lekko ciepłą babkę i rozsmarowujemy także na jej bokach, wierzch ozdabiamy dowolnie( ja użyłam pozostałych biszkoptowych serc ale świetnie sprawdzą się także kontrastowe plasterki świeżych truskawek lub ziarenka kawy)
Odstawiamy do zastygnięcia polewy.

Smacznego!

Jedna porcja babki z podanych powyżej składników zawiera następujące wartości odżywcze:
115 kcal
5.3 g tłuszczu
4.5 g białka
12.7 g węglowodanów




czwartek, 7 grudnia 2017

MĄKA KOKOSOWA GRUBOMIELONA EFAVIT I KOSTKA KOKOSOWA W CZEKOLADZIE



Znowu gratka dla "kokosocholików" ❤
Jeśli śledzicie mojego bloga wiecie zapewne że mąka kokosowa znajduje miejsce w sporej ilości moich przepisów 🙂
O ile w pozostałych produktach które używam w kuchni lubię eksperymentować z różnymi firmami o tyle w przypadku mąki kokosowej swoje stałe miejsce w użytku zajmuje ta od Efavit.
Dlaczego? Dlatego że jest najlepsza i stworzyć można z niej prawdziwe cuda!
Czasem wręcz zastanawiam się jak mogłam żyć kiedyś bez niej 😃
Kiedy więc w kolejnej paczce od firmy dostałam jej solidny zapas moja radość była ogromna 🙂
Oprócz 0,5 kg opakowań standardowej mąki kokosowej znalazłam także mąkę kokosową grubomieloną.
Nie było to moje pierwsze z nią spotkanie.Miałam okazję zakupić ją kilka miesięcy temu. Od standardowej różni się ona jak sama nazwa wskazuje grubością zmielenia co tylko powiększa zakres możliwości jej użytkowania.
Przepis na kokosową kostkę w czekoladzie powstał już jakiś czas temu ale z niewiadomych mi samej powodów nie doczekał się wpisu na blogu.
Postanowiłam więc wykonać ją ponownie dla sprawdzenia oraz zaktualizowania zdjęć.
Niestety jednak zdjęć nowych zrobić poprostu nie zdążyłam.O tej porze roku czas przeznaczony na fotografowanie ze względu na aurę jest mocno ograniczony a to w połączeniu z moimi domowymi łasuchami sprawia że ciężko uwiecznić słodkości na zdjęciu zanim zostaną pożarte 😃
Zdjęcia więc mało świąteczne ale przepis sprawdzony i tak samo pyszny jak poprzednim razem.
Najpierw jednak kilka słów o użytym produkcie.
Nie będę rozpisywać się zbyt okazale bo mąkę kokosową i jej właściwości poznaliście przy okazji poprzedniej recenzji która znajduje się w TYM wpisie.

Mąkę kokosową grubomieloną efavit zakupimy w plastikowym opakowaniu ze strunowym zamkiem o zawartości 200 gramów.


Wyglądem bardzo przypomina wiórki kokosowe. Używamy jej w takich samych celach oraz proporcjach jak zwykłą.
Lepiej od niej sprawdza się natomiast jako posypka do lodów, deserów czy ciast jednak spokojnie można używać jej także do pieczenia.
Jeśli jak ja jesteście fanami kokosa i mąki kokosowej to zachęcam do spróbowania tej grubomielonej jako ciekawostki i odmiany.

A teraz obiecany przepis 🙂

KOSTKA KOKOSOWA W CZEKOLADZIE 


SKŁADNIKI

(blaszka 20/24 cm, 24 porcje)

Na biszkopt:
- 5 jaj rozmiar L
- 120 gramów mąki ryżowej
- 30 gramów mąki kokosowej efavit
- kubek(180g) jogurtu naturalnego(użyłam jogurtu 0% bez laktozy)
- 8 łyżek erytrolu/ksylitolu
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Polewa czekoladowa:
- 350 gramów mleka roślinnego lub chudego krowiego
- 15 gramów gorzkiego kakao
- 100 gramów mlecznej czekolady bez dodatku cukru
- płaska łyżka agaru

Posypka:
- 100 gramów mąki kokosowej grubomielonej efavit
- 50 gramów wiórków kokosowych

SPOSÓB WYKONANIA:


Biszkopt:
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni, blachę do pieczenia spryskujemy olejem w sprayu i wysypujemy mąką kokosową grubomieloną.
Białka jaj ubijamy na sztywną pianę.Stale ubijając dodajemy po łyżce erytrol i po jednym żółtku.Wlewamy jogurt i miksujemy już krótką chwilę, tylko do połączenia.
Do masy partiami wsypujemy przesiewając przez sito obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia i mieszamy za pomocą łyżki lub silikonowej łopatki.
Przelewamy ją na blachę, wstawiamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy około 35 minut lub do suchego patyczka.
Upieczony biszkopt studzimy i kroimy na kwadraty.

Polewa:
Odmierzoną ilość mleka wlewamy do garnka, dodajemy agar oraz kakao, podgrzewamy na małym ogniu do zagotowania i stale mieszając gotujemy przez 2-3 minuty. Zestawiamy z ognia i wrzucamy połamaną czekoladę mieszając do jej rozpuszczenia.
Polewę odstawiamy do lekkiego ostygnięcia.

Posypka:
Mąkę kokosową grubomieloną mieszamy z wiórkami kokosowymi.

Kostki biszkoptu nabijamy na widelec, zanurzamy w polewie i po odczekaniu chwili do odcieknięcia jej nadmiaru obtaczamy w posypce, odkładamy na talerzyk, chłodzimy w lodówce do zastygnięcia.

Rada:
Najwygodniej jest wsypywać po trochę posypki na talerzyk i w ten sposób obtaczać w niej kawałki ciasta, wtedy mamy pewność że w pozostałej posypce nie utworzą się grudki z zastygniętej polewy.

Wartość odżywcza jednej porcji z podanych powyżej składników:
94 kalorie
5.2 g tłuszczu
3.3 g białka
8.9 węglowodanów




wtorek, 25 lipca 2017

PUSZYSTY SERNIK Z CZEKOLADOWĄ POLEWĄ I TRUSKAWKAMI


Latem w moim domu królują serniki na zimno. Są pyszne, szybkie i doskonałe na gorące dni.
Zachciało się mi jednak klasycznego, pieczonego sernika, żal jednak pominąć w nim owoce na które wciąż mamy sezon.
Sernik z poniższego przepisu jest przepyszny.
Wilgotny jak to sernik, bardzo puszysty i rozpływający się w ustach.
Ubite białka sprawiają że dość mocno rośnie w trakcie pieczenia, podczas studzenia opada jednak do wyjściowej wysokości. Wystarczy zaraz po upieczeniu oddzielić go od brzegów blaszki by obniżył się równomiernie a środek nie był zapadnięty.
Sernik pieczemy w kąpieli wodnej co zapobiega jego pękaniu i zbytniemu wysuszeniu.
Wierzch przypieka się na brązowo co jest zupełnie naturalne i nie stanowi jego wady a całość przykrywa czekoladowa polewa na której poukładałam połówki truskawek i listki mięty.

Polecam wszystkim wielbicielom serników 🙂

PUSZYSTY SERNIK Z CZEKOLADOWĄ POLEWĄ I TRUSKAWKAMI


SKŁADNIKI

( kwadratowa forma 21/20 cm lub tortownica 22 cm)

- 1 kg chudego twarogu mielonego
( użyłam twarogu Emilki 0% tłuszczu dostępnego w sieci Netto, można użyć twarogu w kostce, należy wtedy 800 gramów twarogu zblendować dokładnie z 200 gramów jogurtu naturalnego)
- 4 jajka rozmiar L
- 1 budyń waniliowy w proszku bez dodatku cukru ( 40 gr)
- pół łyżeczki mielonej wanilii lub łyżka ekstraktu waniliowego
- szklanka erytrolu ( najlepiej spróbować masy serowej czy poziom słodyczy nam odpowiada, ja dodałam jeszcze kilka kropel płynnej stewii)
- 160 gr mleka roślinnego lub chudego krowiego

polewa:
- 60 gramów czekolady mlecznej( użyłam wawel bez dodatku cukru)
- 30 gramów jogurtu naturalnego

dodatkowo:
- 8 truskawek podobnej wielkości
- listki mięty

SPOSÓB WYKONANIA

Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni.
Dopasowujemy do foremki w której będziemy piec  większą formę do której wstawimy tę z sernikiem i wlejemy wodę.
Jeśli używacie tortownicy trzeba ją owinąć szczelnie folią aluminiową żeby woda nie przeciekła.

Białka jaj oddzielamy od żółtek.
Białka ubijamy na sztywno.
Do żółtek wsypujemy erytrol, ucieramy mikserem na wysokich obrotach na puszysty, biały kogel mogel, zmniejszamy obroty na najwolniejsze, po łyżce stale ucierając dodajemy twaróg, na końcu wlewamy mleko i dodajemy proszek budyniowy oraz wanilię. Wyłączamy mikser.

Masę serową łączymy za pomocą łyżki z ubitymi białkami i wlewamy do foremki(nie trzeba jej wykładać ani smarować niczym)
Foremkę z sernikiem wstawiamy do przygotowanej, większej formy którą wypełniamy wodą do takiej wysokości by ciasto nie zaczęło "pływać"
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika na środkowy poziom.
Pieczemy przez 1,5 godziny.

Po zakończeniu czasu pieczenia wyciągamy formę z kąpieli wodnej, ostrym nożem odkrawamy sernik od brzegów blachy i wstawiamy na powrót do jeszcze nagrzanego ale wyłączonego piekarnika i studzimy z uchylonymi drzwiczkami do całkowitego wystygnięcia.

Czekoladę topimy nad parą(w miseczce położonej na garnku z gotującą się wodą)
Do roztopionej dodajemy jogurt i mieszamy do połączenia. 

Zimny sernik wyciągamy z foremki na paterę lub talerz ,polewą smarujemy równomiernie jego wierzch.
Z truskawek usuwamy szypułki, przekrawamy je na połówki i układamy w równych odstępach na jeszcze nie zastygniętej polewie, dekorujemy listkami mięty, odstawiamy do zastygnięcia.

Sernik najlepiej przechowywać w lodówce 

Jedna porcja sernika z podanych powyżej składników zawiera następujące wartości odżywcze:
94 kalorie
3 gr tłuszczu
9,9 gr Białka
7 gr węglowodanów








sobota, 12 listopada 2016

MINI SERNICZKI ORZECHOWE Z CZEKOLADOWĄ POLEWĄ I ORZECHAMI

MINI SERNICZKI ORZECHOWE Z POLEWĄ CZEKOLADOWĄ I ORZECHAMI



Ostatnio mam "fazę"na serniki😊
Twarogu u mnie w domu zawsze co niemiara i sam aż prosi się o wykorzystanie. Tym razem miałam go tylko pół kilograma więc planowo miały być to malutkie serniczki pieczone w foremkach na muffiny ale ostatecznie upiekłam go w jednej foremce i podzieliłam na kosteczki. Myślę że te w małych foremkach prezentowałyby się lepiej ale przecież najważniejszy jest smak. A sernik wyszedł pyszniutki. Jeśli ktoś lubi orzechy włoskie to będzie wniebowzięty.

SKŁADNIKI

(12 mini serniczków w foremkach na muffiny lub jedna forma 18/18 cm)

-0,5 kg zmielonego twarogu(użyłam twaróg sernikowy firmy president o 4% zawartości tłuszczu)
-1 jajo rozmiar L
-50 gram zmielonych orzechów włoskich(można kupić w większych sklepach spożywczych lub zmielić samemu)
-2 łyżki płynnego słodziku

na polewę:
-30 gram masła(używam o zmniejszonej zawartości tłuszczu)
-20 gram mleka
-6 gram kakao
-łyżeczka płynnego słodziku

dodatkowo:
-30 gram posiekanych orzechów włoskich

SPOSÓB WYKONANIA


Piekarnik nagrzać do 160 stopni. Na jego dno postawić blaszkę wypełnioną wodą. Twaróg dokładnie wymieszać łyżką ze słodzikiem,jajkiem i mielonymi orzechami. Masę przełożyć do blaszki wyłożonej papierem do pieczenia lub rozdzielić po równo do 12-nastu silikonowych foremek na muffinki. Wstawić do nagrzanego piekarnika. Sernik w większej formie piec przez 45 minut, małe serniczki około 25-ciu. Po upieczeniu wystudzić i schłodzić w lodówce.

W garnuszku roztopić masło z mlekiem,dodać kakao i słodzik, wymieszać dokładnie aby nie było grudek.

Sernik wyciągnąć z formy i pokroić na 12 kostek (małe serniczki wyciągnąć z foremek)
Każdy serniczek posmarować polewą za pomocą silikonowego pędzelka i posypać posiekanymi orzechami. Schłodzić do stężenia polewy.

Wartości odżywcze dla jednego serniczka:
101 kalorii
7,4 gram tłuszczu
2,6 gram węglowodanów
5,6 gram białka