Pokazywanie postów oznaczonych etykietą orzechy laskowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą orzechy laskowe. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 25 marca 2018

CZEKOLADOWA PASCHA Z SUSZONYMI ŚLIWKAMI I ORZECHAMI LASKOWYMI


Pamiętacie zeszłoroczną paschę którą przygotowywałam przed świętami Wielkiej Nocy?
Dla przypomnienia pascha to rodzaj sernikowego deseru na zimno bez dodatku żelatyny i innych substancji zagęszczających.
W tym roku proponuję wam tę pyszność w odmiennym smaku.
Podstawą ponownie jest chudy twaróg oraz ricotta, tym razem z dodatkiem rozpuszczonej mlecznej czekolady i kakao.
Wyjątkowego smaku nadają suszone śliwki i prażone orzechy laskowe z nutą cynamonu.
Pyszny i sycący deser dla smakoszy serników.
Pięknie prezentuje się na stole a smakuje naprawdę wybornie.
Warty wypróbowania nie tylko w Święta.

CZEKOLADOWA  PASCHA Z SUSZONYMI ŚLIWKAMI I ORZECHAMI LASKOWYMI


SKŁADNIKI

- 500 g ricotty 6% tłuszczu
- 250 g chudego twarogu
- 15 g gorzkiego kakao
- 8 kropel płynnej stewii
- 100 g czekolady mlecznej bez dodatku cukru
- 70 g suszonych śliwek
- łyżka rumu lub kilka kropel aromatu aromatu rumowego rozrobionego w łyżce wody
- ćwierć łyżeczki cynamonu
- 25 g prażonych orzechów laskowych
- 50 g czekolady gorzkiej bez dodatku cukru
- łyżka mleka

Duże sitko
Gaza opatrunkowa

SPOSÓB WYKONANIA

Śliwki suszone kroimy drobno i polewamy rumem lub aromatem z wodą.
Orzechy siekamy dość grubo.

W misce umieszczamy twaróg, ricottę, kakao, cynamon i stewię, blendujemy aż połączą się w jednolitą masę.

Sito umieszczamy na garnku tak dopasowanym by serwatka z paschy mogła spływać na jego dno, wyścielamy je dwiema warstwami gazy tak by jej brzegi swobodnie zwisały poza nie.

Czekolę mleczną rozpuszczamy w miseczce na garnku z gotującą się wodą, do gorącej dodajemy łyżkę masy serowej i mieszamy.Dodajemy kolejną łyżkę sera i mieszamy.Tak zahartowaną czekoladę mieszamy z resztą masy serowej.
Następnie dodajemy pokrojone, namoczone śliwki i posiekane orzechy odkładając część do dekoracji.

Paschę po łyżce przekładamy na sito uklepując każdą warstwę.
Zawijamy nad nią brzegi gazy, kładziemy talerzyk dopasowany do sita i obciążamy go czymś dodatkowo.
Tak przygotowaną paschę wkładamy do lodówki na minimum 8 godzin.

Po tym czasie odwijamy gazę, wykładamy paschę na talerzyk, przykładając go i obracając sitko. Zdejmujemy pozostałą gazę, deser ozdabiamy rozpuszczoną z mlekiem gorzką czekoladą oraz posiekanymi orzechami, ponownie chłodzimy do stężenia.

Smacznego!

Po podzieleniu na 12 porcji jedna z nich zawiera następujące wartości odżywcze:
157 kalorii
8,7 g tłuszczu
8,3 g białka
10,7 g węglowodanów





wtorek, 11 lipca 2017

RUSTYKALNA TARTA ORZECHOWA Z WIŚNIAMI


Laskowe orzechy są chyba najsmaczniejszymi orzechami wśród wszystkich. Ich smak jest bardzo intensywny i nie da się go pomylić z żadnych innym.
Pamietacie SERNIK o smaku orzechów laskowych?
W poniższym przepisie również wykorzystałam masło z prażonych orzechów laskowych. Jeśli ciągle jeszcze go nie próbowaliście to zakupcie koniecznie!
Z przygotowanego przeze mnie ciasta planowo miały powstać orzechowe ciasteczka, po rozwałkowaniu go zdecydowałam się jednak na rustykalną tartę z dodatkiem wiśni.
Tarta taka chodziła mi po głowie od dłuższego  już czasu. Sam jej wygląd jest bardzo ciekawy i inny od reszty wypieków.
A połączenie orzechowego, kruchego ciasta z kwaskowatymi wiśniami zgrało się znakomicie.
To bardzo prosty, szybki wypiek.
Nie wymaga zbyt wiele czasu ani uwagi, doskonały na niezapowiedzianą wizytę gości 😉

RUSTYKALNA TARTA ORZECHOWA Z WIŚNIAMI


SKŁADNIKI

- 70 gramów mąki kokosowej
- 50 gramów mąki orkiszowej pełnoziarnistej
- 20 gramów orzechów laskowych
- 1 jajo rozmiar L
- 60 gramów masła z prażonych orzechów laskowych
- 5 łyżek erytrolu
- łyżka(15 gr) miodu lub syropu klonowego
- kilka kropel aromatu"orzech laskowy"
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia

dodatkowo:
- 300 gramów wydrylowanych wiśni
- 10 gramów skrobii ziemniaczanej, z tapioki lub kisielu wiśniowego
- łyżka płynnej stewii

SPOSÓB WYKONANIA

Orzechy prażymy na suchej patelni i z jeszcze gorących ściągamy brązową skórkę pocierając je w kuchennej ściereczce. Studzimy, mielimy na mąkę w młynku do kawy lub w malakserze.
Trzeba to robić z wyczuciem, mąka orzechowa ma być sucha, nie może powstać z nich masło.
W sklepach można zakupić również gotowe mielone orzechy czyli tzw. mąkę z orzecha lasowego.

W misce mieszamy ze sobą mąkę kokosową, orkiszową, proszek do pieczenia, erytrol i zmielone orzechy.
Dodajemy jajko, masło z orzechów laskowych oraz syrop klonowy i aromat.
Zagniatamy ciasto(jeśli nie chce się kleić można dodać odrobinę wody), chłodzimy je w lodówce przez minimum 15 minut.

W czasie gdy ciasto się chłodzi myjemy, drylujemy i osuszamy wiśnie. Mieszamy je ze stewią i skrobią.
Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni

Ciasto wyciągamy z lodówki, wałkujemy je na dość cienki, okrągły placek.
Najlepiej robić to silikonowym wałkiem bezpośrednio na papierze do pieczenia.
Ja rozwałkowałam je na silikonowej macie, przykryłam papierem, obróciłam i wraz z nim przeniosłam na blachę.
Na środek ciasta wykładamy wiśnie i pomagając sobie silikonową łopatką zawijamy jego brzegi na nadzienie.


Tartę wstawiamy do nagrzanego piekarnika na środkowy poziom, pieczemy przez 20- 25 minut do zrumienienia.
Po ostudzeniu delikatnie przekładamy na talerz, można posypać ją pudrem z ksylitolu.


Całość tarty (podzielna na około 12 porcji)zawiera następujące wartości odżywcze:
1217 kalorii
74.8 gr tłuszczu
35.8 gr białka
100.3 gr węglowodanów






niedziela, 28 maja 2017

OLEJ KOKOSOWY EFAVIT I DOMOWA CZEKOLADA Z CAŁYMI ORZECHAMI LASKOWYMI


Olej kokosowy jako produkt spożywczy oraz wykorzystywany w kosmetyce i pielęgnacji ciała znany jest od stuleci.
Stosunkowo niedawno jednak po dokładniejszych badaniach nad jego składem i działaniem uznany został jako żywieniowy superfood.
W obecnym czasie znajduje się już chyba w kuchni każdego dbającego o zdrowe żywienie.
Przez ostatnie lata narosło wokół niego wiele mitów i niedomówień. W sieci znaleźć możemy mnóstwo sprzecznych artykułów które zachęcają lub odradzają nam jego spożywanie.
Jakie jest moje zdanie na ten temat?
Oczywiście zdrowy UMIAR!
Nie jestem ani zwolenniczkom wykluczenia go  z menu bo dlaczego by nie skorzystać z jego potwierdzonych, pozytywnych właściwości? Ani za używaniem go w nadmiarze co zdarza się dosyć często.
Olej kokosowy do porannej kawy, olej kokosowy do śniadaniowej jajecznicy, olej kokosowy do gotowania ryżu i smażenia mięsa, do wypieków, przetworów....
Utarło się przekonanie że olej kokosowy to wspaniały zastępnik wszystkich innych tłuszczów. To przekonanie jest tak silne że zaczął być stosowany w zaskakujących ilościach! W efekcie w wielu przepisach które miałam okazję zobaczyć  znajduje się po 200 czy nawet 300 gram tegoż oleju na blachę ciasta np.
Bo Przecież zdrowy, bo odchudza, bo jedzą go wszyscy.
Nieeee to nie dla mnie.
Sądzę że powinien być spożywany jako dodatek i na przemian z innymi, zdrowymi źródłami tłuszczu które znamy i których nam przecież nie brakuje.
Pamiętajcie że tylko rozsądek nas ratuje!

Dzisiaj skupimy się jednak na korzyścich z jego używania a takich jest całe mnóstwo.
Jak większość tłuszczów roślinnych olej kokosowy występuje w dwóch rodzajach. Jako rafinowany- czyli poddany działaniu takich czynników jak wysoka temperatura, woda lub chemikalia i jako nierafinowany- tłoczony na zimno.
Drugi sposób pozyskiwania oleju pozwala na zachowanie całej gamy jego najcenniejszych właściwości i ten jest właśnie bohaterem dzisiejszego postu.
Olej kokosowy nierafinowany jest kolejnym produktem który znalazł się w paczce żywności do przetestowania którą otrzymałam od Polskiej firmy EFAVIT
Poza wszystkimi korzyściami płynącymi z jego użytkowania jest jedna rzecz która w moim mniemaniu zdecydowanie przemawia na jego korzyść.
To jego smak!
Wszyscy którzy jak ja uwielbiają smak oraz zapach kokosa napewno wiedzą o czym mówię😉
Jeśli jeszcze do tej pory nie jedliście domowej czekolady wykonanej na jego bazie która zawiera minimum składników i jest niezwykle szybka i prosta w wykonaniu to niech ta pozycja znajdzie się na waszej liście.
Jak dla mnie i mojej rodziny prawdziwa rozkosz dla podniebienia!
Tak bardzo że wykonaną czekoladę musiałam wręcz schować sama przed sobą by nie zjeść jej całej od razu😃
Zanim jednak uraczę was tym smakowitym przepisem przyjrzyjmy się dokładniej olejowi kokosowemu firmy EFAVIT


Olej kokosowy, nierafinowany Efavit pozyskiwany jest poprzez tłoczenie na zimno twardego miąższu kokosa( z pozostałych wytłoczyn wykonana zostaje moja ukochana mąka kokosowa o której więcej pisałam w W TYM POŚCIE), znajduje szereg zastosowań w kuchni oraz kosmetyce.

OPAKOWANIE
Szklany słoik z metalową zakrętką o pojemności 200 ml oleju.
Dostępny także w opakowaniach o pojemności 450, 900, 1000, 5000 ml.
Na opakowaniu znajduje się logo firmy, nazwa produktu, gramatura, tabela wartości odżywczych, informacja o pochodzeniu, sposobie przechowywania, sposobie tłoczenia, oraz pełnej zawartości- 51 % kwasu laurynowego.
Jak dla mnie dużym plusem jest szeroka szyjka słoika co ułatwia jego używanie i pozwala na większa swobodę w dozowaniu(utknęła wam kiedyś w słoiku łyżka podczas wydobywaniaz niego jakiegoś produktu?😉).

OPIS PRODUKTU
Olej w formie stałej, o transparentno-białym kolorze oraz intensywnym zapachu kokosa.

WARTOŚCI ODŻYWCZE/ 100 GRAM
Wartość energetyczna: 3770 kJ/ 900 kcal
Tłuszcz: 100 g
Węglowodany: 0 g
w tym cukry: 0 g
Białko: 0 g
Sól: 0 g
Cholesterol: 0 g
Błonnik pokarmowy: 0 g

SMAK
Intensywny, słodkawy smak kokosa.

ZASTOSOWANIE
Wg.informacji producenta:
Olej kokosowy Efavit jest zimnotłoczony, 100% naturalny, niefiltrowany, nierafinowany, nieperfumowany. Tłoczony w naszym zakładzie od 1990 roku.
Olej Kokosowy Efavit to jedyny olej roślinny stały w temperaturze 20 stopni Celsjusza. Skład jego zbliżony jest do tłuszczu kakaowego i w ustach szybko się topi, sprawiając wrażenie chłodu.
Olej kokosowy tłoczony jest w naszym zakładzie na bieżąco z atestowanych surowców najwyższej jakości, charakteryzuje się wspaniałymi walorami sensorycznymi. Tłoczenie odbywa się w tradycyjny sposób w temperaturze do 40 stopni Celsjusza, dzięki temu olej zachowuje wszystkie swoje właściwości i posiada pełną zawartość kwasu laurynowego.
Olej kokosowy spowalnia również powstawanie zmarszczek, odżywia skórę, wzmacnia włosy i działa przeciwłupieżowo, świetnie nadaje się do stosowania przy masażach.
Proponujemy Państwu wypróbowanie tego oleju w gastronomi, nadaje się do pieczenia słodkiego pieczywa, jak również znakomicie sprawdza się jako dodatek do smażenia lub duszenia potraw mięsnych.

Wg.moich doświadczeń:
Olej kokosowy doskonale sprawdza się w przygotowaniu potraw orientalnych. Np. kuchni Chińskiej, Tajskiej czy Wietnamskiej.
Świetnie komponuje się smakowo z mlekiem kokosowym, imbirem, limonką, chili. Jako dodatek do sosów słodko-kwaśnych. Nadaje ciekawego smaku potrawom z ryżu czy makaronu.
Smak świetnie komponuje się z wieloma warzywami.Np: szparagami, bakłażanem, groszkiem a także rybami takimi jak łosoś, pstrąg, dorsz a także wołowiną i kurczakiem.
Nieoceniony do wyrobów słodkich. Czekolad, ciastek, babeczek, pralinek, kremów i deserów na zimno.

WŁAŚCIWOŚCI ZDROWOTNE
Informacje zaczerpnięte ze STRONY producenta  https://www.sklepvita.pl/oleje-oliwy/sklep-ze-zdrowa-zywnoscia-49-olej-kokosowy-extra-virgin-200ml-efavit.html:

Olej kokosowy extra virgin od firmy Efavit zaliczyć można do tzw. „superfoods”, czyli „super żywności”, która wieloaspektowo wpływa na zdrowie i samopoczucie człowieka. Coraz częściej słyszy się o dobroczynnym wpływie tłuszczu z orzecha kokosowego na organizm ludzki. Duża ilość badań naukowych to potwierdza, a naukowcy zachęcają do włączenia oleju kokosowego do codziennej diety jako profilaktykę wielu chorób.
Swoje cudowne właściwości olej kokosowy zawdzięcza przede wszystkim unikalnym kwasom tłuszczowym – trójglicerydom średniołańcuchowym, które należą do grupy tłuszczów nasyconych. Dawniej te związki uznawane były za szkodliwe, wywołujące miażdżycę. Dzisiaj już jednak wiadomo, że jest to mit, a spożywanie nasyconych kwasów tłuszczowych nie szkodzi naszemu zdrowiu, co więcej trójglicerydy średniołańcuchowe obecne w kokosie to prawdziwa skarbnica cennych właściwości leczniczych.
To, co odróżnia tłuszcz kokosowy od innych olejów, to sposób jego metabolizowania. Olej kokosowy jest od razu przekształcany w energię lub tzw. ciała ketonowe. Oznacza to, że nie odkłada się w formie tkanki tłuszczowej, tylko do razu jest wykorzystywany przez organizm. To czego, nie uda się przekształcić w energię, zamieniane jest w ciała ketonowe, które wykazują właściwości odżywiające układ nerwowy. Badania dowodzą, że ciała ketonowe mogą wspierać regenerację mózgu, wspomagają też leczenie choroby Alzheimera, Parkinsona oraz padaczki.
Trójglicerydy średniołańcuchowe są również bardzo korzystne w procesie odchudzania. Regularne stosowanie oleju kokosowego zwiększa codzienny wydatek energetyczny. Oznacza to, że przy tych samych zajęciach spalimy więcej kalorii, co w dłuższej perspektywie może przełożyć się na utratę kilogramów. Naukowcy dowiedli również, że tłuszcz kokosowy wspomaga spalanie tkanki tłuszczowej z najbardziej problematycznego miejsca, czyli brzucha, co tym bardziej przemawia za włączeniem oleju z kokosa do codziennej diety.
Kwasy tłuszczowe obecne w orzechu kokosowym przeciwdziałają również miażdżycy, obniżając poziom złego cholesterolu, a podwyższając tego dobrego. Olej kokosowy wspomaga też leczenie cukrzycy, regulując poziom cukru we krwi.
Ponadto połowę kwasów tłuszczowych obecnych w produkcie firmy Efavit stanowi kwas laurynowy, mający silne właściwości antybiotyczne. Badania dowodzą, że substancja ta działa antybakteryjnie, przeciwgrzybiczo i przeciwwirusowo. Kwas laurynowy naturalnie występuje w mleku kobiecym, które buduje system immunologiczny dziecka. Spożywanie więc tego związku może przyczynić się do znacznego wzrostu odporności.
Właściwości antybakteryjne oleju kokosowego mogą również zapobiec próchnicy. Warto nim także smarować wszelkie zmiany skórne, zwłaszcza te alergiczne, gdyż może pomóc w ich niwelowaniu.
Olej kokosowy ma zastosowanie nie tylko spożywcze, ale również kosmetyczne. Doskonale sprawdzi się jako balsam do ciała czy maseczka do włosów. Świetnie nawilża i odżywia skórę, a włosy chroni przed wypadaniem i dodaje im blasku.

DLA KOGO
Dla osób odchudzających się, dbających o zdrową, zbilansowaną dietę,
pragnących zachować na jak najdłużej zdrowie i siły witalne, chcących zmniejszyć nadmierne łaknienie.
Dla wegetarian i wegan jako doskonałe zastępstwo tłuszczów zwierzęcych.
Dla wszystkich miłośników kokosowego smaku.

No! To kiedy wszystko już wiemy, możemy zabrać się za wykonanie przepysznej czekolady z całymi orzechami.
Bije na głowę wszelkie dostępne w sklepach!
Pamiętajcie jednak że nawet zdrowe, domowe słodycze tuczą i nie można spożywać ich bez umiaru😉

DOMOWA CZEKOLADA Z CAŁYMI ORZECHAMI LASKOWYMI



SKŁADNIKI

(tabliczka około 200 gram czekolady)

- 80 gram oleju kokosowego efavit
- 30 gram masła 100% z orzechów laskowych
- 30 gram cukru kokosowego
- 20 ml wody
- 30 gram gorzkiego kakao
- 40 gram orzechów laskowych obranych

SPOSÓB WYKONANIA

Orzechy prażymy na suchej patelni lub w nagrzanym do 200 stopni piekarniku przez kilka minut, następnie przekładamy je na kuchenną ściereczkę, zawijamy w nią i pocieramy tak długo aż z większości z nich odejdzie brązowa skórka. Pozostałości usuwamy nożykiem.
Nie jest to zabieg niezbędny, prażenie jednak wydobywa intensywniejszy smak orzechów a usunięcie skórek niweluje gorycz w nich zawartą.

Cukier kokosowy wsypujemy na malutką patelnię, zalewamy 20 ml wody i podgrzewamy na małym ogniu tylko do jego całkowitego rozpuszczenia.

Olej kokosowy i masło orzechowe umieszczamy w garnuszku włożonym do większego garnka z gorącą wodą. Mieszamy aż do połączenia, następnie wsypujemy kakao i wlewamy rozpuszczony cukier kokosowy.
Całość ma być gładka i jednolita.
Odstawiamy do ostudzenia.
Kiedy czekolada zacznie lekko gęstnieć przelewamy ją do silikonowej formy lub kilku foremek albo rozsmarowujemy na arkuszu papieru do pieczenia, wciskamy w nią orzechy.
Całość umieszczamy w zamrażarce na około 1 godzinę, następnie przekładamy do lodówki.
Czekolada jest już gotowa do spożycia😊
Nie jest ona tak twarda jak standardowa, topi się dość łatwo, przechowujemy ją więc w lodówce.

Rady:
Zamiast cukru kokosowego możemy użyć dowolnego zamiennika: ksylitolu, erytrolu, stewii a także syropu klonowego czy miodu.
Żeby uzyskać mleczny smak czekolady można dodać do niej odżywkę białkową w neutralnym smaku,zastępując nią połowę kakao
Jeśli nie posiadamy masła z orzechów laskowych możemy zastąpić je tym z innych orzechów lub zrezygnować z niego całkowicie, zwiększając wtedy ilość oleju kokosowego.
Do czekolady zamiast orzechów laskowych można dodać inne ulubione orzechy, wiórki kokosowe, bakalie lub nawet owoce liofilizowane lub jagody goi.

Wartość odżywcze dla 100 gram czekolady wykonanej z powyższego przepisu:
611 kalorii
55,5 grama tłuszczu
7 gram białka
19,4 grama węglowodanów





wtorek, 4 kwietnia 2017

SERNIK O SMAKU ORZECHÓW LASKOWYCH


 

Dawno nie było tu sernika😊
Pamiętacie że to jedno z moich ulubionych ciast?
A zbliżająca się świąteczna pora to doskonały czas na jego upieczenie.
Ten który dziś prezentuję to iście królewski smakołyk który zachwyci każdego wielbiciela serników.
W przepisie na domowe toffife pisałam o maśle 100% z orzechów laskowych.
To właśnie ten produkt wykorzystałam do zrobienia sernika.
Jeśli ktoś jeszcze się w rzekome masło nie zaopatrzył to namawiam gorąco.
Masło z orzechów laskowych znajduje się w masie serowej a także w polewie.
Dla pogłębienia smaku dołożyłam odżywkę białkową orzech laskowy, aromat i mleko orzechowe.
Ten sernik smakuje jak nutella!!
W tym wypadku odstąpiłam od zwyczaju nie ubijania jajek który gwarantuje że sernik nie opadnie.
Jaja ubiłam na parze żeby uzyskać większą ich stabilność.
Sernik oczywiście zapadł się nieco po środku, jednak dzięki temu zabiegowi wyszedł tak puszysty i rozpływający się w ustach że moja własna rodzicielka nie chciała wierzyć że jest to sernik pieczony w piekarniku a nie na zimno.
Z pełnym przekonaniem mogę powiedzieć że to jeden z najlepszych serników jakie wyszły z pod mojej ręki. A zrobiłam ich już naprawdę sporo!
Pewnie zauważycie od razu że wierzch ciasta obsypany jest pokruszonymi pistacjami.
Nie był to zabieg celowy.
Zwyczajnie nie miałam orzechów laskowych w zanadrzu.
Znalazły się za to na następny dzień😉
Nie popsuło to jednak dominującego smaku a efekt wizualny również zyskał na atrakcyjności.
Jeśli nie macie jeszcze pomysłu na świąteczne ciasto, ten sernik będzie idealny.

SERNIK O SMAKU ORZECHÓW LASKOWYCH

SKŁADNIKI
(tortownica kwadratowa 23/23cm lub okrągła o średnicy 23 cm)

- 1 kg sera twarogowego z wiaderka 4% tłuszczu(użyłam sera firmy president)
- 4 jajka rozmiar L
- 200 gram "mleka" z orzechów laskowych(np. firmy alpro)
- 50 gram masła z orzechów laskowych
- 40 gram odżywki białkowej o smaku orzechów laskowych(moja była czekoladowo-orzechowa) *
- 8 czubatych łyżek erytrolu(dla mnie masa serowa w ostateczności była za mało słodka,dodałam więc jeszcze pół łyżki słodziku w płynie,najlepiej spróbować)
- kilka kropel aromatu orzech laskowy

* zamiast odżywki białkowej można użyć budyniu w proszku o smaku orzechów laskowych

polewa:
- 40 gram czekolady mlecznej
- 20 gram masła z orzechów laskowych

dodatkowo:
- pokruszone orzechy laskowe lub pistacjowe do posypania

SPOSÓB WYKONANIA

Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni. Na jego dnie ustawiamy blaszkę wypełnioną wodą.
Twaróg mieszamy za pomocą łyżki z mlekiem, masłem orzechowym, aromatem oraz odżywką białkową.
Jajka wbijamy do miski, wsypujemy erytrol.
Miskę stawiamy na garnku z gotującą się na wolnym ogniu wodą i ubijamy jaja z pomocą miksera aż potroją swoją objetość i staną się prawie białe.
Zdejmujemy z garnka i ubijamy jeszcze kilka minut aż trochę ostygną.
Masę jajeczną partiami dodajemy do twarogowej i mieszamy delikatnie aż się połączą, w razie potrzeby dodatkowo dosładzamy.
Całość przelewamy do tortownicy(masa jest dość rzadka ale taka ma być). Nie trzeba wykładać ani smarować jej niczym.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez 1 godzinę 30 minut lub trochę dłużej aż masa serowa się zetnie.
Środek może być jeszcze delikatnie"galaretowaty" i ruchomy. Dojdzie po schłodzeniu.
Upieczony sernik zostawiamy do ostygnięcia w uchylonym piekarniku po czym przekładamy go na kilka godzin lub całą noc do lodówki.
Sernik odkrawamy od brzegów tortownicy i zdejmujemy jej obręcz.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy do niej masło orzechowe, studzimy i lekko ciepłą  oblewamy wierzch sernika.
Posypujemy pokruszonymi orzechami.

rada: jeśli podczas pieczenia wierzch sernika zbyt mocno się rumieni należy przykryć formę folią aluminiową.

Wartość odżywcza całości:
2069 kalorii
127 gram tłuszczu
170 gram białka
74 gramy węglowodanów

Po podzieleniu na 20 porcji:
103 kalorie
6 gram tłuszczu
9 gram białka
4 gramy węglowodanów