Pokazywanie postów oznaczonych etykietą masło orzechowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą masło orzechowe. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 7 września 2017

BANANOWY CHLEBEK Z MASŁEM ORZECHOWYM


Lubicie banany?
Ja przyznam szczerze że nigdy za nimi nie przepadałam. Jednak moje dzieci bardzo więc często można je znaleźć w moim kuchennym koszyku z owocami.
U każdego w domu chyba zdarza się sytuacja kiedy zapomniane banany przejżewają i czernieją.
Takie banany są miękkie i bardzo słodkie.
Drugie życie można dać im w koktajlach, kremach czy... ciastach 🙂
Wśród dietetycznych, bez cukrowych ciast chlebek bananowy jest jednym z tych bardziej znanych i lubianych.
Naszła więc odpowiednia pora by znalazł się i na moim blogu.
Skąd nazwa chlebek?
Wydaje mi się że dlatego że w większości pieczemy go w formach keksowych, gotowy wypiek przypomina więc chleb.
Jego smak jednak jak najbardziej zbliżony jest do ciasta/babki.
Swój zrobiłam w wersji dwukolorowej-jedna część z dodatkiem kakao i wzbogaciłam o dodatek masła orzechowego które uwielbiam.
Masło orzechowe plus banan to w końcu pyszne połączenie 🙂
Polecam także tym którzy nieszczególnie lubią te żółte owoce, ja w takiej formie mogłabym je polubieć 😉

BANANOWY CHLEBEK Z MASŁEM ORZECHOWYM


SKŁADNIKI

- 400 gram obranych, dojrzałych bananów(3 duże sztuki)
- 2 jajka rozmiar L
- 120 gramów mąki kukurydzianej(można użyć także ryżowej, orkiszowej, jaglanej)
- 20 gramów gorzekiego kakao
- czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- pół łyżeczki sody
- pół łyżeczki mielonej wanilii
- 4 łyżki erytrolu(opcjonalnie jeśli lubimy bardziej słodkie ciasta lub banany nie były bardso dojrzałe
- 100 gramów dowolnego masła orzechowego najlepiej bez dodatku cukru, ja użyłam odtłuszczonego masła orzechowego w proszku Pb 2 w proporcjach: 50 gram proszku/ 60 ml wody

SPOSÓB WYKONANIA

Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni.
Keksówkę wykładamy papierem do pieczenia lub smarujemu tłuszczem i wysypujemy mąką.
Banany blendujemy na gładką masę , dodajemy do nich jajka, sodę oraz proszek do pieczenia i w razie potrzeby erytrol. Mieszamy.

Masę dzielimy na dwie części.
Do jednej dodajemy 50 gramów mąki i kakao, do drugiej 70 gramów mąki oraz wanilię.
Obie masy mieszamy dokładnie.

Na dno keksówki wylewamy połowę jasnego ciasta, na jej środek wykładamy łyżką masę kakaową(jest gęstsza) na masie kakaowej rozkładamy "kupkami" za pomocą małej łyżeczki masło orzechowe po czym wylewamy resztę jasnej masy.
Ciasto wkładamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy przez 45 minut lub do suchego patyczka.
Studzimy na kratce.

Nie podaję wartości odżywczych ciasta gdyż będą się one różnić znacznie w zależności od użytej mąki i masła orzechowego.

Smacznego!!!




środa, 3 maja 2017

MĄKA ARACHIDOWA EFAVIT I JOGURTOWE MUFFINKI Z MASŁEM ORZECHOWYM


Jeśli zaglądacie tu regularnie napewno wiecie że orzechy i masło orzechowe darzę szczególną miłością 😃
Fistaszki to najpopularniejsze orzechy. Kto z nas choć raz nie siedział nad torbą tych orzeszków łuskając je ręcznie ze skorupek i brązowych łupinek zaśmiecając wszystko wokół? 😊
Ja do tej pory właśnie pod taką postacią lubię je najbardziej choć w sklepach możemy znaleźć obecnie całą masę wyrobów z arachidów.
Orzeszki w miodzie, czekoladzie, prażone, smażone, solone, w karmelu, papryce, w pikantnej lub cukrowej otoczce. Wszystkie te dodatki sprawiają niestety że wartościowe orzechy zamieniają się w niezdrową i tuczącą przekąskę przez co nabrały złej sławy.
W mojej kuchni miejsce jest więc tylko dla masła z orzechów arachidowych 100% bez żadnych dodatków, orzeszków w skorupkach a w porywach lenistwa gdy nie chce mi się ich obierać dla tych prażonych bez cukru i soli.
No i oczywiście dla mąki arachidowej która również znalazła się w paczce od firmy EFAVIT.
Muffinki które wam dziś prezentuję to podwójnie lub nawet potrójnie fistaszkowa przyjemność smaku. Ciasto z dodatkiem mąki arachidowej a w środku masło orzechowe i orzeszek.
Proste i pyszne 😊

Mąka arachidowa odtłuszczona efavit to zmielone wytłoczyny pozostałe po tłoczeniu oleju arachidowego.


OPAKOWANIE
Gruba foliowa torebka ze strunowym zamkiem zawierająca 250 gram mąki.Na etykietce znajduje się informacja o producencie, gramaturze, pochodzeniu, dacie ważności do spożycia oraz wartości energetycznej na 100 gram wyrobu.

OPIS PRODUKTU
Mąka o jasnobrązowym zabarwieniu, sypka, bez tendencji do zbijania się w grudki, o bardzo drobnym przemiale. Ma delikatny zapach orzechów arachidowych.

WARTOŚCI ODŻYWCZE NA 100 GRAM
wartość energetyczna: 434 kalorie
tłuszcz: 29 gram
w tym kwasy tłuszczowe nienasycone: 3 gramy
węglowodany: 18 gram
w tym cukry: 2 gramy
białko: 39 gram
sól: 0 gram

SMAK
Subtelny smak orzechów arachidowych

ZASTOSOWANIE
Wg informacji producenta:
W piekarnictwie wyśmienita do wypieków słodkich oraz słonych, jako posypka do ciast, a także jako dodatek do mieszanek ekologicznych zbożowych oraz jako składnik panierek.

Wg moich doświadczeń:
Mąka arachidowa wspaniale smakuje w ciastach i babeczkach na słodko użyta jako część mąki ale jej smak pasuje również do potraw na ostro.
Pełen smak i aromat uzyskuje po uprażeniu jej na suchej patelni. Wspaniale smakuje wtedy jako zdrowsza alternatywa bułki tartej do kalafiora, brukselki czy fasoli szparagowej. Nadaje się także do naleśników i placków.
Może być również spożywana na surowo.

WŁAŚCIWOŚCI W UŻYTKOWANIU
Jak większość mąk bezglutenowych ma słabe właściwości sklejające, chłonie sporo płynów potrzebuje więc zwiększenia ich ilości w przepisach, do wyrobów z jej użyciem warto dodać choć szczyptę soli co znacznie podkreśla smak.

WŁAŚCIWOŚCI ZDROWOTNE:
Mąka bogata w błonnik, cynk, fosfor i witaminy z grupy B. Obniża poziom cholesterolu. Zawiera sporą ilość wapnia.
Jest prawdziwą bombą białka. Zawiera go najwięcej ze wszystkich mąk tego rodzaju. Z tego powodu oraz ze względu na zawartość aminokwasu: argininy który wpływa na przyrost masy mięśniowej jest wartościowym produktem wykorzystywanym w kulturystyce.
Orzechy arachidowe a więc i mąka z nich jest bogatym źródłem niacyny (witaminy B3 lub witaminy PP) która wspomaga układ nerwowy - koi nerwy, łagodzi stres, ułatwia zasypianie itp. W lecznictwie jest podawana chorym na depresję i choroby psychiczne. Jej niedobór prowadzić może do chronicznego zmęczenia, osłabienia i migrenowych bulów głowy.

DLA KOGO
Dla osób aktywnych, uprawiających sporty różnego rodzaju, kulturystów, osób na diecie bezglutenowej, niskowęglowodanowej, wysokobiałkowej.
Chcących dostarczyć więcej wartościowych produktów do swojego menu, ciekawych nowych, niebanalnych smaków.

A teraz czas na przepis. Pyszny i prosty który zachwyci podniebienia wszystkich miłośników orzeszków i masła orzechowego 😊

MUFFINKI ARACHIDOWE Z MASŁEM ORZECHOWYM



SKŁADNIKI

(12 muffinek)


składniki mokre:
- 250 gram jogurtu naturalnego(użyłam odtłuszczonego)
- 2 jajka rozmiar L

składniki suche:
- 150 gram mąki arachidowej efavit
- 60 gram mąki kukurydzianej(można użyć innej: ryżowej, gryczanej lub jeśli nie zależy nam na wersji bezglutenowej-orkiszowej, pszennej)
- szklanka erytrolu lub inne dowolne słodzidło
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli( odrobina na czubku łyżeczki)
dodatkowo:
- około 85 gram masła orzechowego crunchy (najlepiej 100%)
- 12 orzechów arachidowych

SPOSÓB WYKONANIA

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
W misce mieszamy ze sobą mąki z erytrolem, solą i proszkiem do pieczenia.
Za pomocą trzepaczki łączymy jogurt z jajkami, wsypujemy składniki suche, mieszamy łyżką do połączenia. Jeśli masa wydaje nam się zbyt gęsta można dodać odrobinę wody.
Do papilotek (najlepiej silikonowych) wykładamy po dużej łyżce masy, nakładamy małą łyżeczkę masła orzechowego( ja przyprawiłam je szczyptą soli himalajskiej), wciskamy w nie orzecha i przykrywamy drugą łyżką ciasta.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy przez 20-25 minut do suchego patyczka)
Przed podaniem posypujemy ksylitolem w pudrze.

Jedna muffinka z podanych powyżej składników zawiera następujące wartości odżywcze:
139 kalorii
8,5 grama tłuszczu
8,9 gram białka
8,6 gram węglowodanów

Smacznego !😊





środa, 1 lutego 2017

CRUMBLE ZBOŻOWE Z OWOCAMI I KARMELIZOWANYM CUKREM KOKOSOWYM

CRUMBLE ZBOŻOWE Z OWOCAMI I KARMELIZOWANYM CUKREM KOKOSOWYM


Sporo osób próbujących swoich sił w pieczeniu skarży się że nic im nie wychodzi...
"...Na blogach wszystko wygląda pięknie, jest proste i szybkie w przygotowaniu a w mojej kuchni pobojowisko. Zakalce, rozwalające się ciasta, przypalone wierzchy i niedopieczone środki.WTF?..."
No tak....Jeśli myślicie że osobom które prowadzą kulinarne blogi wszystko wychodzi zawsze na medal to.... jesteście w błędzie😃
Tylko sami właściciele blogów wiedzą ilu wypiekom zdarza się lądować "po cichu" w brzuchach domowników lub co gorsza czasem nawet w koszu na śmieci zanim trafią one do sieci i ile zachodu wymaga zrobienie ładnych zdjęć które jak najbardziej zachęcą do danego wypieku i sprawią że innym ślinka pocieknie😊
Mój narzeczony mówi nawet że powinnam utworzyć na blogu specjalny folder zatytułowany: "Nieudane ciasta"😃
No bez przesady. Może nie jest ich aż tak wiele ale jak każdemu, zdarza się. A dlaczego? Dlatego że nim dany przepis trafi na blog, trzeba wiedzieć że jest sprawdzony. Że nie sprawi niemiłych niespodzienek osobom które będą go stosowały.
Choć pewności oczywiście nie ma nigdy gdyż nawet najczęściej pieczone ciasto, robione już dziesiątki razy, któregoś dnia poprostu nie wychodzi. Z przyczyn niewiadomych i niezależnych od naszej dobrej woli.
Zalecam więc przede wszystkim cierpliwość. Nie zrażajcie się! Ćwiczenie przecież czyni mistrza!
A przy okazji....może powstać coś naprawdę pysznego i niesamowitego. Pomimo że wydaje się nam że nic nie poszło po naszej myśli.
Tak właśnie było z poniższym crumble. Wydawało się już że to zdecydowanie nie mój dzień na pieczenie.
I nagle bardzo miłe zaskoczenie na koniec. Bo to co miało pozostać w folderze"nieudane wypieki" okazało się smakową bombą na którą nie wpadłabym pewnie gdyby nie "wpadka"😃
Crumble to coś dla tych którzy kochają kruszonkę w ciastach.
Prawdziwa rozpusta bo cały wypiek właściwie jest jedną,wielką kruszonką😊Crumble owsiane marzyło się mi już od jakiegoś czasu jednak zawsze schodziło na dalszy plan. Któregoś wieczora jednak zakupiłam piękne, dorodne jabłuszka i mieszankę różnych płatków z myślą właśnie o jego poczynieniu.
No właśnie. Jabłka. A prezentuję crumble z jagodami i jeżynami przecież...
Z powodów dla siebie tylko znanych moje pierwotne crumble z jabłkami i cynamonem nie wyszło i crumble nawet nie przypominało😃
Nie powędrowało jednak do kosza. Po namyśle dodałam do niego dwa jaja, jogurt, trochę mąki jaglanej i proszku do pieczenia.
Wyszło bardzo smaczne ciasto z jabłkami. Przepisu jednak nie podam ze względu na zbyt skomplikowane przygotowanie😊
Na crumble się jednak w ten dzień uparłam. Miało być- to będzie.
Przejżałam zawartość zamrażarki z nadzieją że znajdę tam jakieś owoce.
Nie myliłam się😊
Wybrałam po trochu jeżyn i czarnych jagód.
Wpadłam też na genialny pomysł zastąpienia zwykłego masła masłem orzechowym.
Płatki więc wymieszałam z masłem, dodałam owoce, zrobiłam wszystko jak trzeba i blaszka wylądowała w piekarniku.
Na 5 minut przed końcem pieczenia jednak, olśniło mnie że niczym swojego crumble nie posłodziłam....
No szlag...
Bo jak posłodzić upieczony już wypiek?
Z nadzieją wyciągnęłam formę z piekarnika i posypałam wierzch kruszonki dość obficie cukrem kokosowym. Wstawiłam na powrót do piekarnika, zajrzałam za kilka minut iiiiii nic. Cukier jak był na wierzchu tak był. Spryskałam więc wierzch wodą z rozpylacza(takiego jak do kwiatów), włączyłam funkcję grila i górną grzałkę w piekarniku. Dałam całości jeszcze ostatnie 3 minutki i niech się dzieje wola nieba😊
Efekt piorunujący smakowo😃
Cukier zamienił się w chrupiący karmel, tworząc na wierzchu crumble przepyszną brązową skorupkę.
Cukier kokosowy sam w sobie jest cudowny w smaku ale w takim wydaniu....
Sami spróbujcie bo wykonanie crumble nie wymaga ani dużo czasu ani specjalnych umiejętności.
Niebiańsko smakuje na ciepło, zaraz po wyjęciu z piekarnika z łyżką jogurtu naturalnego i syropem klonowym(wyobrażam sobie jak pysznie smakowałoby z lodami😉) choć wtedy nie da się raczej ukroić kawałka bo crumble jest dość sypkie, jak i na zimno kiedy ma bardziej zwartą strukturę ,posypane na talerzu ksylitolem w pudrze.
Słodyczy dość😊
Crumble z karmelizowanym cukrem kokosowym zawita na dobre w mojej kuchni.
Zapraszam do wypróbowania😊

SKŁADNIKI

(użyłam okrągłej foremki o średnicy 20 cm, można zrobić w kilku kokilkach, składniki na 4-6 porcji)

- 100 gram mieszanki płatków zbożowych(u mnie owsiane, jęczmienne, pszenne, kukurydziane, jaglane) lub płatków owsianych
- 50 gram masła orzechowego(najlepiej 100 %)
- 200 gram dowolnych owoców świeżych lub mrożonych
- 20 gram cukru kokosowego
- 4 łyżki erytrolu(opcjonalnie)

SPOSÓB WYKONANIA


Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni.
Formę spryskujemy olejem w sprayu i wysypujemy mąką ryżową.
Płatki wsypujemy do miski, dodajemy do nich masło orzechowe oraz ewentualny erytrol i rozcieramy dłonią aż utworzy się kruszonka. Płatki mogą wydawać się zbyt sypkie i suche ale takie mają być. 
Na dno formy wyspypujemy 3/4 płatków i lekko ugniatamy.



Na płatkach układamy owoce i posypujemy pozostałą kruszonką.



Wstawiamy do piekarnika i pieczemy przez 35 minut. Wyciągamy, wierzch posypujemy cukrem kokosowym, spryskujemy delikatnie wodą z rozpylacza.
W piekarniku włączamy górną grzałkę oraz funkcję grila.
Foremkę stawiamy na najwyższy poziom piekarnika i opiekamy crumble przez 3-5 minut aż cukier się skarmelizuje.
Podajemy na gorąco lub zimno z ulubionymi dodatkami.

Nie podaję wartości odżywczych crumble gdyż będą różnić się od siebie w zależności od użytych owoców, rodzaju płatków i ilości porcji😉











czwartek, 19 stycznia 2017

RYŻOWE CIACHA Z MASŁEM ORZECHOWYM I CZEKOLADĄ

RYŻOWE CIACHA Z MASŁEM ORZECHOWYM I CZEKOLADĄ



Przepis na ciasteczka z mąki ryżowej i masła orzechowego krążył od jakiegoś czasu na instagramie zachwycając mnie swoją prostotą i apetycznym wyglądem.
Tamtejsze ciastka składały się w zasadzie z dwóch składników: masła i mąki. Ja w swoich zmniejszyłam sporo ilość masła a dla lepszego sklejenia z natury bardzo sypkiej mąki ryżowej dodałam białko jaja. No i gorzką czekoladę pokrojoną na małe kawałki.
Wyszły pyszne choć mogłyby być jak dla mnie bardziej słodkie, następnym razem dodam więc jakieś słodzidło. To samo polecam zrobić osobom które wolą bardziej intensywne słodkości😊
Nazwałam je ciachami dlatego że nie bawiłam się w małe ciasteczka a zrobiłam kilka większych ciach wielkości batonika.
Małe ciasteczka bywają zdradliwe(przynajmniej dla mnie😉)bo wydają się tak niepozorne że można zjeść ich sporo. W tych solidnych ciachach wiadomym faktem jest że:
1 ciastko = 1 porcja
Oczywiście każdy może stworzyć ciastka w dowolnej wielkości w zależności od upodobań. Polecam spróbować bo są kruchutkie choć nie za twarde, smaczne i naprawdę syte.

SKŁADNIKI
( 7 sztuk sporych ciastek)

- 130 gram mąki ryżowej
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 50 gram masła orzechowego(najlepiej 100%)
- 40 gram posiekanej gorzkiej czekolady o wysokiej zawartości kakao
- białko jaja
- kilka łyżek wody
- dowolny słodzik wedle uznania

SPOSÓB WYKONANIA

Za pomocą łyżki mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia, masłem orzechowym i kawałkami czekolady oraz ewentualnym słodzidłem.
Dodajemy białko jaja, zagniatamy ręcznie po łyżce dodając wodę. Tyle by dało się uformować kulę z ciasta ale by nie było zbyt luźne i lepkie.
Odrywamy po kawałku i dłońmi formujemy podłużne ciastka wprost na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Najlepiej najpierw zrobić 7 kulek, z każdej kulki wałeczek który następnie rozpłaszczać na blasze.
Pieczemy w temperaturze 180 stopni przez 15-20 minut.
Z blaszki zdejmujemy po ostudzeniu.

Jedno ciastko z podanych składników zawiera następujące wartości odżywcze:
139 kalorii
5 gram tłuszczu
4 gramy białka
19 gram węglowodanów






wtorek, 25 października 2016

DOMOWE Reese's


Legendarne czekoladki z masłem orzechowym rodem z USA. Rzadko kto o nich nie słyszał. Kiedyś trudne do zdobycia,teraz z łatwością można zamówić je w internetowych sklepach a od niedawna dostępne nawet w lokalnych marketach.Cena ich jednak dosłownie zwala z nóg.
Kocham smak masła orzechowego.A odkąd poznałam odtłuszczone masło orzechowe w proszku Pb2 które do złudzenia przypomina smakiem oraz po rozrobieniu z wodą także konsystencją pełnotłuste odpowiedniki, zaczęłam używać go bez wyrzutów sumienia.
Tak.Wiem że masło orzechowe,zwłaszcza to 100% zawiera same zdrowe tłuszcze których nie trzeba się bać.Ja się nie boję.Problem w tym że niezwykle ciężko byłoby mi poprzestać na jednej łyżeczce czy jakichkolwiek zdrowych proporcjach dlatego to sproszkowane u mnie sprawdza się najlepiej.  
Do zrobienia czekoladek użyłam więc odtłuszczonego masła ale oczywiście można użyć zwykłego wedle gustu.
Zastosowałam też bez cukrową czekoladę mleczną wawelu ale można użyć każdej innej. Mlecznej,gorzkiej,słodzonej lub nie. Ja na pewno pokuszę się jeszcze o zrobienie tych przepysznych pralinek w białej czekoladzie.
A jak je zrobić?Nic prostszego! Potrzebujemy tylko czekoladę,masło orzechowe i papierowe foremki na pralinki.Ja kupuję je w sieci rossman.

SKŁADNIKI

(8 sztuk czekoladek w mini papilotkach na pralinki)

-40 gram czekolady
-30 gram masła orzechowego(u mnie 15 gram masła orzechowego odtłuszczonego w proszku,rozrobionego z wodą)

SPOSÓB WYKONANIA

Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej,na dno każdej papilotki kolejno wlewać pół łyżeczki płynnej czekolady i obracając foremką na boki rozprowadzić ją wokół brzegu na około 5 mm.Wstawić do zamrażalnika na 10 minut aż czekolada zastygnie.
Masło orzechowe rozdzielić do każdej papilotki i wygładzić je na równo z brzegami z czekolady.Ponownie umieścić w zamrażalniku na 10 minut.
Pozostałą czekoladę rozpuścić jeśli zdążyła już zastygnąć.Do każdej foremki ponownie wlać jej po pół łyżeczki tak aby przykryła masło orzechowe.Najlepiej pomagać sobie niewielkim,płaskim pędzelkiem.
Czekoladki ponownie schłodzić w zamrażalniku.Przechowywać w lodówce.Po zastygnięciu bez problemu odchodzą od papierka. 

Jedna sztuka z podanych proporcji z użyciem czekolady bez cukru oraz odtłuszczonego masła orzechowego posiada:
36 kcal
1.07 gram białka
1.82 gram tłuszczu
3.99 gram węglowodanów