Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mąka ryżowa. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą mąka ryżowa. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 13 lutego 2018

WALENTYNKOWA BABKA KAWOWA Z SERCEM



Witam na blogu w nowym roku!!!🙂
Mamy już połowę lutego a to mój pierwszy wpis 2018!
Mogłabym znaleźć milion powodów które zebrały się na tak długą bo prawie dwumiesięczną przerwę ale mówiąc najprościej, ostatnie kilka miesięcy mojego życia przyniosło tak wiele nieprzewidzianych i zajmujących maksimum moich myśli oraz czynności zdarzeń oraz zmian z nimi związanych że na prowadzenie bloga zwyczajnie brakło czasu.
Jestem jednak już z wami i postaram się nadrobić wszystkie zaległości(A jest ich naprawdę sporo 😉)
Zanim jednak zasypię was zaległymi przepisami podzielę się z wami tym najbardziej na czasie bo dotyczącym jutrzejszego dnia. Walentynek-dnia zakochanych.
Jedni przywiązują uwagę do tego święta, inni nie. Ciasto z serduszkiem w środku jest jednak wspaniałą, uroczą propozycją nie tylko dla ukochanego/ej w tym dniu ale także na święto mamy, taty, babci czy dla przyjaciółki.

Nie jestem tu zbyt pomysłowa ponieważ podobne babki krążą po sieci od kilku lat.
Mój przepis jest jednak wyjątkowy.
Jak zwykle bowiem nie zawiera w swoim składzie  cukru a na dodatek wykonany jest bez dodatku mąki pszennej a na bazie moich ulubionych: kokosowej oraz ryżowej.
Pysznego i niestandardowego smaku nadaje babce dodatek kawy rozpuszczalnej która obecna jest także w czekoladowej polewie.
Pycha!
Ciasto jest trochę pracochłonne ale efekt wizualny i smakowy zachwyca więc warto poświęcić swój czas na jego wykonanie.
Zapraszam na przepis!

WALENTYNKOWA BABKA KAWOWA Z SERCEM


SKŁADNIKI

(prostokątna forma 27/24 cm i mała keksówka 20/10 cm, 16 porcji)

Czerwony biszkopt:
- 2 jaja rozmiar L
- 60 gramów mąki ryżowej
- 50 gramów mleka roślinnego lub chudego krowiego
- 4 łyżki erytrolu
- szczypta czerwonego barwnika spożywczego w proszku( zamiennie można użyć sproszkowanych truskawek liofilizowanych lub buraka, kolor jednak nie będzie tak intensywny jak ten syntetyczny)
- 5 kropli dowolnego aromatu(dodałam śmietankowy)

Ciasto właściwe:
- 3 jaja rozmiar L
- 250 gramów mleka roślinnego lub chudego krowiego
- 2 łyżki płynnej stewii
- 100 gramów mąki ryżowej
- 100 gramów mąki kokosowej
- opakowanie (40 g) budyniu w proszku bez dodatku cukru o smaku śmietankowym lub waniliowym
- czubata łyżka kawy rozpuszczalnej w drobnym proszku
- 2 pełne łyżeczki proszku do pieczenia

Polewa:
- 75 gramów czekolady mlecznej bez dodatku cukru
- 40 gramów mleka roślinnego lub chudego krowiego
- płaska łyżeczka kawy rozpuszczalnej w proszku

SPOSÓB WYKONANIA


Czerwony biszkopt:
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni, formę spryskujemy olejem w sprayu oraz wykładamy papierem do pieczenia (dno)
Białka jaj oddzielamy oddzielamy od żółtek.
Białka ubijamy na sztywną pianę, do żółtek wsypujemy erytrol i ucieramy na na puszysty kogel-mogel. Stale miksując wlewamy mleko oraz wsypujemy mąkę.
Masę łączymy za pomocą łyżki lub silikonowej łopatki z ubitą pianą z białek i rozsmarowujemy równo w przygotowanej formie.
Biszkopt wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 12 minut lub odrobinę dłużej. Ważne by nie przepiec biszkoptu. Jest on cieniutki więc gdy będziemy piec go zbyt długo stanie się twardy i suchy a na jego powierzni utworzy się przypieczona skórka która zabierze mu żywą barwę, pieczemy więc tylko do suchego patyczka i ani minuty dłużej.
Upieczony biszkopt studzimy i wycinamy z niego serduszka za pomocą niewielkiej foremki.

Ciasto właściwe:
W misce umieszczamy jajka, mleko oraz stewię, łączymy ze sobą za pomocą trzepaczki. Dodajemy składniki suche:
obie mąki, proszek budyniowy, kawę i proszek do pieczenia. Całość mieszamy do połączenia łyżką lub za pomocą miksera.

Piekarnik ponownie nagrzewany do temperatury 175 stopni.
Keksówke spryskujemy olejem w sprayu oraz wykładamy papierem do pieczenia tak by jego brzegi wystawały poza formę.
Na dno formy wykładamy niewielką ilość ciasta i ustawiamy przez całą jej długość w rządku biszkoptowe serduszka, następnie wykładamy pozostałą masę  kładąc ją łyżką najpierw po obu stronach serc a potem na wierzchu tak by całe zostały przykryte.(Serca ustawiamy "brzuszkami" do dołu by po obróceniu ciasta były w dobrej pozycji)
Babkę wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez 40minut lub trochę dłużej do suchego patyczka.
Upieczoną wyjmujemy z formy, obracamy szerszą stroną do spodu i umieszczamy na kratce do ostudzenia.

Polewa czekoladowa:
W miseczce umieszczamy połamaną czekoladę, kawę oraz mleko.
Miseczkę ustawiamy na garnku z gotującą się na malutkim ogniu wodą a gdy czekolada zacznie się topić mieszamy łyżką do połączenia składników.
Gorącą polewę wylewamy na lekko ciepłą babkę i rozsmarowujemy także na jej bokach, wierzch ozdabiamy dowolnie( ja użyłam pozostałych biszkoptowych serc ale świetnie sprawdzą się także kontrastowe plasterki świeżych truskawek lub ziarenka kawy)
Odstawiamy do zastygnięcia polewy.

Smacznego!

Jedna porcja babki z podanych powyżej składników zawiera następujące wartości odżywcze:
115 kcal
5.3 g tłuszczu
4.5 g białka
12.7 g węglowodanów




środa, 19 lipca 2017

TORCIK KAWOWY Z PORZECZKAMI


Lubicie smak kawy?
Ja bardzo! Kawa pod każdą postacią. Napoje, ciasta, ciastka, lody, desery i wszystko o smaku kawy😊
Latem najbardziej smakuje ta mrożona i w deserach na zimno.
W miniony weekend zrobiłam więc pyszny kawowy torcik.
Dwie warstwy miękkiego biszkoptu nasączonego kawą, przełożone słodkim, budyniowym kremem. Smaku i charakteru nadają mu kwaskowate czerwone porzeczki na które wciąż mamy sezon.
Zachęcam wszystkich miłośników kawy do zrobienia tego pysznego, lekkiego deseru.

TORCIK KAWOWY Z PORZECZKAMI


SKŁADNIKI

(foremka 20/21 cm lub tortownica 22 cm)

biszkopt(składniki na jeden, trzeba upiec dwa):
- 2 jajka rozmiar L
- 40 gramów mąki ryżowej
- 2 czubate łyżki erytrolu

krem budyniowy:
- 700 ml mleka roślinnego lub chudego krowiego
- 2 opakowania(80 gr) budyniu śmietankowego bez dodatku cukru
- łyżeczka agaru
- 300 gramów chudego serka naturalnego
- 2 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 10 tabletek słodziku lub inne ulubione słodzidło

poncz:
- łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 5 tabletek słodziku
- 3/4 szklanki gorącej wody

dodatkowo:
- 150 gramów czerwonych porzeczek
- 2 kostki( 15 gr) gorzkiej czekolady

SPOSÓB WYKONANIA

Najpierw pieczemy biszkopty.
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni, dno blachy lub tortownicy wykładamy papierem do pieczenia.
Białka jaj oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywno za pomocą miksera. Stale ubijając dodajemy po jednym żółtku oraz po trochę erytrol. Ucieramy jeszcze kilka minut i wyłączamy mikser.
Mąkę ryżową przesiewamy przez sitko do masy jajecznej, mieszamy delikatnie ale dokładnie łyżką lub silikonową łopatką.
Ciasto przelewamy na blachę, wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez 12- 15 minut.
Biszkopt ma być upieczony ale nie wysuszony, u mnie wystarczyło 12 minut pieczenia.
Gorący, upieczony biszkopt wyciągamy z formy, odklejamy papier do pieczenia i studzimy na kratce.
Tak samo postępujemy z drugim.

2 łyżeczki kawy zalewamy 3/4 szklanki gorącej wody i dodajemy 5 tabletek słodziku. Studzimy.

Odmierzamy potrzebną ilość mleka, odlewamy 3/4 szklanki, wsypujemy do niego budynie i rozcieramy łyżką.
Resztę mleka wlewamy do garnka, dodajemy agar, słodzik i 2 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej, wstawiamy na gaz.
Do gotującego się mleka wlewamy rozrobiony budyń i ciągle mieszając od dna żeby nie przywarło gotujemy kilka minut.
Do gorącego dodajemy serek, mieszamy dokładnie, krem przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy do ostygnięcia w temperaturze pokojowej.

Na talerzu lub paterze układamy pierwszy blat biszkoptu i nasączamy go dość obficie kawowym ponczem. Nakładamy połowę kremu( będzie dość gruba warstwa jeśli więc krem budyniowy jest zbyt rzadki wstawiamy go do lodówki aż zgęstnieje na tyle że nie będzie spływał)
Na krem wysypujemy połowę przebranych porzeczek, przykrywamy drugim biszkoptowym blatem który znów nasączamy ponczem.
Drugą częścią kremu smarujemy wierzch oraz boki torciku, posypujemy porzeczkami oraz startą bezpośrednio na drobnej tarce czekoladą.
Chłodzimy w lodówce przez minimum godzinę.

Po podzieleniu deseru na 16 porcji jedna z nich zawiera następujące wartości odżywcze:
86 kalorii
2 gramy tłuszczu
4,7  gramów białka
13,3 gramów węglowodanów






czwartek, 6 lipca 2017

CZEKOLADOWE CIASTKA BROWNIE Z MALINAMI


Coś słodkiego i szybkiego na ząb z dodatkiem owoców lata?
To właśnie te błyskawiczne, czekoladowe ciacha z malinami.
Przygotowanie zajmie nie dłużej niż kilka minut ,10 minut w piekarniku i gotowe!
Są naprawdę pyszne. Słodycz czekolady i kwaskowate maliny to duet idealny.
Ciastka są miękkie i mocno czekoladowe a maliny dzięki krótkiemu czasowi pieczenia całkowicie zachowują kształt i formę.
Zabierajcie się więc do pracy!

CZEKOLADOWE CIASTKA BROWNIE Z MALINAMI

SKŁADNIKI
(8 sztuk)

- połowa tabliczki(50 gr) czekolady mlecznej lub gorzkiej( u mnie mleczna słodzona stewią)
- 2 jajka rozmiar L
- 20 gramów gorzkiego kakao
- 40 gramów mąki ryżowej(można zastąpić kukurydzianą, orkiszową, kasztanową lub inną poza kokosową)
- kilka kropel płynnej stewii lub innego ulubionego słodzidła
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- kilkanaście malin

SPOSÓB WYKONANIA

Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni, dużą blachę z wyposażenia piekarnika wykładamy papierem do pieczenia.

Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej lub na parze.
Ja stawiam miseczkę z nią na garnku z gotującą się wodą.
Do lekko przestudzonej ale wciąż płynnej czekolady wbijamy jajka i miksujemy do połączenia przez kilka minut, następnie dodajemy słodzik, kakao, mąkę i proszek do pieczenia.

Powstałą masę wykładamy łyżką na blachę formując 8 ciastek.
W każde z nich wbijamy "na sztorc" kilka malin.


Blachę z ciastkami umieszczamy w nagrzanym piekarniku, pieczemy przez 10 minut. Ciastka wyrosną i staną się błyszczące.
Studzimy na kratce.

Jedno ciastko z podanych powyżej składników zawiera następujące wartości odżywcze:
77 kalorii
4.1 g tłuszczu
3.2 g białka
7.8 g węglowodanów




środa, 14 czerwca 2017

LEŚNY MECH Z OWOCAMI LATA



Leśny mech to chyba jedno z bardziej popularnych ciast które zna każdy.
Zielone ciasto z dodatkiem szpinaku przełożone bitą śmietaną i udekorowane zazwyczaj pestkami granatu.
Zachwyca niebanalnym wyglądem i pysznym smakiem.
Do jego odchudzonej wersji przymierzałam się już od dawna.
Przyznam że w zeszłe lato robiłam już nawet do niego przymiarkę. Ciasto nie wyrosło, wyszło ciężkie, zbite, gumowate. Za nic nie dałoby się przekroić na blaty wylądowało niestety więc w koszu na śmieci. Zaniechałam kolejnych prób ale chęć zrobienia tego zielonego cuda pojawiła się znów kilka dni temu ze względu na emanującą zielenią aurę oraz dostatek sezonowych owoców.
Zmodyfikowałam więc mocno swój poprzedni pomysł i podjęłam kolejną próbę. Tym razem udaną!
Intensywnie zielone ciasto z mąki ryżowej, jajek i szpinaku, pyszny krem z ricotty i mleczka kokosowego oraz truskawki i borówki amerykańskie.
Prezentuje się wspaniale a smakuje jeszcze lepiej!
Róbcie szybko, póki  mamy ogrom świeżych owoców😊

LEŚNY MECH Z OWOCAMI LATA


SKŁADNIKI

( tortownica 23 cm)


Ciasto:

- opakowanie(450 gramów)rozdronnionwgo, mrożonego szpinaku( należy go rozmrozić!)
- 3 jajka rozmiar L
- 160 gramów mąki ryżowej
- 2 łyżki płynnej stewii
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia


Krem:

- puszka(400 gramów) mleczka kokosowego schłodzonego w lodówce przez minimum 24 godziny -użyłam mleczka o obniżonej zawartości tłuszczu(13%)
- 250 gramów serka ricotta o 5% zawartości tłuszczu
- 4 łyżeczki agaru
- 30 gram mąki kokosowej
- łyżka płynnej stewii


dodatkowo:

- 300 gram świeżych truskawek
- kilkanaście borówek amerykańskich lub jagód
- 1 cała cytryna plus pół łyżki płynnej stewii do sporządzenia ponczu

SPOSÓB WYKONANIA

Szpinak rozmrażamy na sitku i odciskamy dokładnie z nadmiaru wody.
Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia, boki spryskujemy olejem w sprayu.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Oddzielamy białka jaj od żółtek.
Białka ubijamy na sztywną pianę, z żółtek ucieramy mikserem puszysty kogel mogel.
Po łyżce dodajemy do nich szpinak oraz mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia(masa będzie dość gęsta) i stewię.
Ciasto mieszamy delikatnie łyżką z ubitą pianą z białek i przekładamy do tortownicy wyrównując wierzch.
Wstawiamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy przez 30-35 minut lub do suchego patyczka. Studzimy.


Wystudzone ciasto odkrawamy od brzegów tortownicy, odklejamy papier do pieczenia. Scinamy delikatnie nożem przypieczony wierzch z "górką" oraz obkrawamy jego boki. Odkrojone ciasto kruszymy i przekładamy do miseczki.

Biszkopt przekrajamy w poprzek na dwa blaty.


Z cytryny wyciskamy sok, dolewamy do niego około pół szklanki wody, osładzamy stewią.



Stałą część mleczka kokosowego łączymy za pomocą miksera z serkiem ricotta, stewią i mąką kokosową.

Do płynnej części dodajemy agar, gotujemy kilka minut na niewielkim ogniu, studzimy delikatnie i lekko ciepły, stale miksując wlewamy do kremu.


Na paterze lub talerzu układamy pierwszy blat ciasta, nasączamy go obficie ponczem, wykładamy połowę kremu(jeśli krem jest zbyt rzadki pozwalamy mu zgęstnieć w lodówce na tyle by nie spływał), układamy trukawki przekrojone na połówki i przykrywamy drugim blatem.

Drugi blat ciasta również nasączamy ponczem i wykładamy pozostały krem.
Na wierzchu układamy dekoracyjnie przekrojone na połówki truskawki oraz borówki, posypujemy pokruszonym ciastem.
Chłodzimy w lodówce przez kilka godzin.
Gotowe!

Wartość odżywcza jednego kawałka ciasta po podzieleniu na 16 porcji:
120 kalorii
5.9 g tłuszczu
5.3 g białka
11.6 g węglowodanów







czwartek, 18 maja 2017

KRUCHE CIASTECZKA Z MORELAMI


W poprzednim poście podałam wam przepis na kruche ciasto z rabarbarem, samo ciasto było tak smaczne że postanowiłam wykorzystać je do zrobienia ciastek. A że akurat z lidla przyniosłam słodziutkie morele, to one stały się gwiazdą nr 1.
Ciasteczka wyszły naprawdę przepyszne!
Uformowanie ich ze względu na sypkość ciasta nie należy do najłatwiejszych ale efekt wart jest zachodu. Pomimo początkowej sypkości ciastka po upieczeniu świetnie zachowują formę i nie kruszą się.
Do posłodzenia tym razem prócz erytrolu użyłam syropu klonowego.
Kruche ciastko i soczysta, słodko-kwaskowa morela to kompozycja idealna!
Z przepisu wychodzi jedynie 6 sztuk ciastek, polecam więc zrobienie od razu z podwójnej porcji bo znikną tak szybko jak się pojawiły 😉

KRUCHE CIASTECZKA Z MORELAMI


SKŁADNIKI

(6 sztuk)

- 45 gram mąki ryżowej
- 45 gram mąki kokosowej
- 2 czubate łyżki erytrolu
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 jajko rozmiar L
- 30 gram syropu klonowego
- 3 niewielkie morele świeże

dodatkowo:
- ksylitol w pudrze do posypania

SPOSÓB WYKONANIA

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Mąki mieszamy z proszkiem do pieczenia i erytrolem, wbijamy jajko i wlewamy syrop klonowy.
Zagniatamy ciasto. Pomimo kruchości powinno dać się uformować z niego kulę.W razie potrzeby dodajemy trochę wody.
Morele przecinamy na połówki i usuwamy pestki. Blachę wykładamy papierem do pieczenia.
Ciasto dzielimy na 6 równych porcji. Każdą z nich rozgniatamy na blasze, w środku robimy dołek, wkładamy połówkę moreli przecięciem do spodu i podnosimy nieco brzegi tak by morela przykryta była do 1/3 wysokości.
Ciasto jest kruche, najwygodniej więc formować je zwilżonymi wodą dłońmi.
Uformowane ciastka wstawiamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy 15 minut aż brzegi ładnie się zrumienią.
Z blaszki ściągamy po ostudzeniu, posypujemy ksylitolem w pudrze.

Jedno ciastko z podanych powyżej składników zawiera następujące wartości odżywcze:
83 kalorie
2.8 gram tłuszczu
2.7 gram białka
12.3 gram węglowodanów






KRUCHE CIASTO Z RABARBAREM I CZEKOLADOWĄ PIANKĄ


Sezon na rabarbar w pełni😃
Co roku na wiosnę z niecierpliwością zaglądam na targowe stragany w poszukiwaniu tych różowych pałeczek.
Rabarbar  to jedno z niewielu warzyw które najlepiej smakują na słodko.
Wyroby z nim nieodmiennie kojarzą się z wiosną i zapachem domowych wypieków.
Podzielę się dziś z wami jednym z moich ulubionych.
Dwie warstwy wspaniale kruchego ciasta (pomimo braku dodatku tłuszczu!) to mieszanka mąk bezglutenowych-ryżowej i kokosowej, a pomiędzy nimi gruba warstwa kwaskowego rabarbaru, przykryta czekoladową pianką.
Ciasto jest banalnie proste w wykonaniu,  zawsze się udaje i ciężko poprzestać na jednym kawałku...
Sezon na rabarbar nie trwa długo. Korzystajmy więc póki się da!

KRUCHE CIASTO Z RABARBAREM I CZEKOLADOWĄ PIANKĄ

SKŁADNIKI
(tortownica 30 cm lub prostokątna blacha 24/30 cm)

ciasto:
- 3 żółtka jaja
- 90 gram mąki kokosowej(polecam firmy Efavit)
- 90 gram mąki ryżowej
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- 9 czubatych łyżek erytrolu

rabarbar:
- 1 kg rabarbaru
- opakowanie budyniu malinowego bez dodatku cukru(40 gram)
- łyżka płynnej stewii

pianka czekoladowa:
- 3 białka jaja
- opakowanie budyniu czekoladowego bez dodatku cukru(40 gram)
- 2 kubeczki odtłuszczonego jogurtu naturalnego(1 kubek 180 gram)
- łyżka płynnej stewii

SPOSÓB WYKONANIA

Rabarbar myjemy(nie obieramy!)odcinamy zdrewniałe końce i kroimy na około 2 cm kawałki.
Podlewamy odrobiną wody, dodajemy stewię lub inne słodzidło i dusimy aż zmięknie. Trzeba go pilnować by nie rozgotował się zbyt mocno bo puści zbyt wiele płynów. Muszą być nadal widoczne kawałki. Do gorącego rabarbaru wsypujemy proszek budyniowy, mieszamy dokładnie i odstawiamy do ostudzenia.
Blachę lub tortownicę spryskujemy olejem w sprayu i wysypujemy kaszką manną orkiszową.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
W misce mieszamy mąki z proszkiem do pieczenia i erytrolem, dodajemy 3 żółtka, łączymy za pomocą widelca.
1/3 ciasta odkładamy, do większej części dodajemy 8 łyżek wody. Ciasto ma mieć konsystencję która pozwoli na wyklejenie nim formy ale nadal być sypkie. W razie potrzeby dolewamy więcej wody.
Ciasto wsypujemy do tortownicy i ugniatamy na jej dnie za pomocą wilgotnej łyżki lub dłoni na której mamy foliowy woreczek, wstawiamy do nagrzanego piekarnika i podpiekamy z włączoną górną grzałką przez 12- 15 minut.
Na podpieczony spód wykładamy rabarbar.
Białka jaj ubijamy na bardzo sztywną pianę i po łyżce dodajemy jogurt wymieszany ze stewią. Na koniec wsypujemy proszek budyniowy i miksujemy szybko, tylko do połączenia.
Piankę wylewamy na rabarbar, posypujemy pozostałą częścią ciasta do którego dodajemy 3-4 łyżki wody, wstawiamy do piekarnika, pieczemy przez 35- 40 minut.
Studzimy, posypujemy obficie pudrem z ksylitolu.

Po podzieleniu ciasta na 12 porcji jedna z nich zawiera następujące wartości odżywcze:
117 kalorii
3.3 gramy tłuszczu
4.7 gram białka
20,5 gram węglowodanów






środa, 17 maja 2017

CZEKOLADOWE CIASTO Z MALINAMI I KREMEM KOKOSOWYM


Czekolada, kokos i maliny to najlepsze połączenie jakie zdarza mi się jeść.
Wszystkie ulubione smaki zamknięte w jednym cieście!
Mocno czekoladowe, wilgotne ciasto podobne w smaku do brownie jednak o wiele lżejsze i bardziej puszyste, kwaskowe maliny i słodki kokosowy krem na wierzchu. Prawdziwie królewski deser który nie tylko smakuje ale też wspaniale wygląda!
Doskonały na lato które przyniesie nam sezon na maliny.
Do środka ciasta użyłam malin mrożonych ale do dekoracji najlepsze będą świeże owoce.
Polecam!

CZEKOLADOWE CIASTO Z MALINAMI I KREMEM KOKOSOWYM

SKŁADNIKI

(tortownica 22 cm, 16 porcji)

ciasto:
- 1 tabliczka(100 gram) czekolady gorzkiej lub mlecznej bez dodatku cukru
- 150 gram jogurtu naturalnego
- 3 jajka rozmiar L
- 5 czubatych łyżek erytrolu
- 80 gram mąki ryżowej
- 20 gram gorzkiego kakao
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 150 gram malin mrożonych lub świeżych

krem:
- 150 gram stałej części mleka kokosowego z puszki schłodzonej wcześniej w lodówce przez kilkanaście godzin
- 150 gram gęstego serka naturalnego
- 20 gram mąki kokosowej
- 8 kropelek stewii w płynie

dodatkowo:
- świeże maliny do dekoracji(użyłam 16 sztuk)

SPOSÓB WYKONANIA

Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, dodajemy do niej po łyżce jogurt i mieszamy.
Dno tortownicy wykładamy papierem do pieczenia, boki spryskujemy olejem w sprayu.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Białka jaj ubijamy na sztywną pianę.
Żółtka ucieramy do białości z erytrolem, stale miksując dodajemy do nich po łyżce czekoladę z jogurtem oraz mąkę z proszkiem do pieczenia i kakao.
Do ciasta dodajemy pianę ubitą z białek, mieszamy delikatnie za pomocą łyżki, przelewamy do przygotowanej formy, na wierzch wykładamy maliny i wciskamy je lekko.
Tortownicę wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy około 45 minut lub do suchego patyczka. Studzimy.


Stałą część mleka kokosowego miksujemy z serkiem i stewią.
Zimne ciasto odkrawamy od brzegów formy, odklejamy od papieru do pieczenia i układamy na paterze lub talerzu.
Smarujemy cieniutko jego wierzch i boki dwiema łyżkami kremu kokosowego.
Pozostały krem mieszamy z mąka kokosową która go zagęści i ustabilizuje, przekładamy do rękawa cukierniczego i dekorujemy dowolnie ciasto, na wierzchu układamy maliny.
Przechowujemy w lodówce.

Jedna porcja ciasta z podanych powyżej składników zawiera następujące wartości odżywcze:
102 kalorie
5,8 gram tłuszczu
4,1 gram białka
10,1 gram węglowodanów






poniedziałek, 10 kwietnia 2017

BŁYSKAWICZNA BABKA CYTRYNOWA


Kilka wpisów temu zaprezentowałam wam babeczki twarogowe z rodzynkami.
Tym razem ciasto również na bazie serka i mąki ryżowej. W tym przypadku część mąki zastąpiłam cytrynowym kisielem w proszku oraz dodałam skórkę i sok otarte z cytryny.
Jest to mój ulubiony rodzaj ciasta. Zawsze wychodzi puszyste, wilgotne, jest długo świeże i nigdy jeszcze mnie nie zawiodło.
Mąka ryżowa jest lekka i neutralna w smaku co sprawia że można używać jej uniwersalnie do wszystkiego jak mąki pszennej.
Babka z poniższego przepisu to przepyszny i niezwykle prosty wypiek nie tylko na Wielkanoc.
Nie wymaga użycia miksera.
Wystarczy wymieszać ze sobą składniki suche i mokre, przelać do formy i upiec.
Polecam każdemu kto nie ma jeszcze pewnej ręki w pieczeniu lub nie lubi spędzać w kuchni więcej czasu niż to konieczne.

BŁYSKAWICZNA BABKA CYTRYNOWA


SKŁADNIKI

(średnia forma do babki z kominem)

- 3 jaja rozmiar L
- skórka oraz sok z jednej,dużej cytryny
- 70 ml wody
- 400 gram odtłuszczonego, mielonego sera twarogowego lub serka naturalnego typu bieluch
- 2 łyżki płynnego słodziku lub 3/4 szklanki erytrolu
- opakowanie(40 gram) kisielu cytrynowego w proszku-użyłam kisielu bezglutenowego i bez modyfikowanej skrobii w składzie
- 160 gram mąki ryżowej
- 2 pełne łyżeczki proszku do pieczenia

SPOSÓB WYKONANIA

Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni.
Formę do babki spryskujemy olejem w sprayu i wysypujemy mąką ryżową lub kaszką manną orkiszową.
Mieszamy ze sobą mąkę ryżową, proszek do pieczenia oraz proszek kisielowy.
Jajka, serek, wodę, skórkę i sok z cytryny oraz słodzik umieszczamy w misce, mieszamy trzepaczką do połączenia, wsypujemy składniki suche przesiewając przez sitko. Mieszamy dokładnie za pomocą łyżki.
W przypadku użycia erytrolu wsypujemy go tuż przed resztą suchych składników.
Masę(jest dość rzadka) przelewamy do formy i umieszczamy w nagrzanym piekarniku.
Pieczemy przez 50 minut lub trochę dłużej do suchego patyczka.
Po wyjęciu z piekarnika gorącą babkę wykładamy na talerz, studzimy.
Można polać ją lukrem z ksylitolu lub posypać ksylitolem w pudrze.

Wartości odżywcze dla całej babki:
1224 kalorie
18 gram tłuszczu
69 gram białka
201 gram węglowodanów

po podzieleniu na 16 porcji:
77 kalorii
1 gram tłuszczu
4 gramy białka
13 gram węglowodanów





czwartek, 6 kwietnia 2017

ŚWIĄTECZNE BABECZKI TWAROGOWE Z RODZYNKAMI I JADALNY KOSZYK WIELKANOCNY


Przedstawiam wam kolejną świąteczną propozycję.
Babki i babeczki to standardowe wypieki na wiosenne święta.
Te na bazie twarogu i mąki ryżowej, z dodatkiem rodzynek są mięciutkie, pachnące i bardzo smaczne a co najważniejsze trzymają świeżość przez kilka dni.
Nie zawierają cukru, tłuszczu ani glutenu.
Do ciasta dodałam mieloną wanilię ale można użyć także skórki otartej z pomarańczy lub cytryny by uzyskać nieco inny smak.
Jak większość babeczek są błyskawiczne do zrobienia. Wystarcza wymieszanie składników.
Taki wypiek nie zajmie nam wiele czasu pośród innych bardziej skomplikowanych i czasochłonnych a babeczki świetnie zaprezentują się na stole czy w wielkanocnym koszyczku.
Tych bardziej cierpliwych zachęcam do wypieku własnego koszyczka z drożdżowego ciasta.
Koszyk taki nie jest trudny w wykonaniu ale wymaga sporo czasu. Za to efekt końcowy jest zachwycający. Wygląda bardzo ładnie a na dodatek niesamowicie pachnie. W dodatku jest bardzo smaczny co mogą potwierdzić moi domownicy którzy skonsumowali resztki ciasta z których upiekłam coś na kształt obwarzanków.
Jeśli koszyk ma być przeznaczony na ozdobę można go upiec nawet tydzień czy dwa przed świętami. Nie traci kształtu ani formy. Jedynie czerstwieje, jak każdy wypiek.
To jak? Zabieramy się do pracy?😊

BABECZKI TWAROGOWE Z RODZYNKAMI

(6 sztuk w formie do minibabeczek z kominem o średnicy 5 cm)

SKŁADNIKI

- 70 gram mąki ryżowej
- płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- ćwierć łyżeczki mielonej wanilii
- łyżka płynnego słodziku
- 25 gram drobnych rodzynków
- 150 gram mielonego, chudego twarogu(użyłam twarogu"emilki" 0% tłuszczu dostępnego w sieci Netto)
- 1 jajko rozmiar L
- 70 ml wody

SPOSÓB WYKONANIA

Rodzynki przelewamy na sitku wrzącą wodą by zmiękły.
W miseczce za pomocą trzepaczki mieszamy twaróg z wodą, jajkiem i słodzikiem.
W osobnej misce mieszamy mąkę z proszkiem do pieczenia i wanilią.
Składniki sypkie wsypujemy do mokrych, łączymy łyżką, na koniec wrzucamy rodzynki.
Masę przekładamy do foremek do 3/4 ich wysokości. Pieczemy przez 20-25 minut do wyrośnięcia i suchego patyczka.
Nie muszą być rumiane. Mają być raczej jasne. Studzimy na kratce.

Jedna babeczka przygotowana z podanych powyżej składników zawiera następujące wartości odżywcze:
82 kalorie
1 gram tłuszczu
5 gram białka
13 gram węglowodanów







JADALNY KOSZYK Z CIASTA DROŻDŻOWEGO


SKŁADNIKI

( miska o średnicy 22 cm)


- 650 gram mąki pszennej(użyłam tortowej)
- 250 ml ciepłej wody
- 30 gram świeżych drożdży
- płaska łyżeczka soli
- łyżeczka cukru
- 100 ml oleju(użyłam kujawskiego)
- jajko do posmarowania

SPOSÓB WYKONANIA

Mąkę przesiewamy do dużej miski.
Do sporego kubka kruszymy drożdże, wsypujemy cukier, łyżkę mąki z miski, zalewamy 50 ml ciepłej wody i rozcieramy łyżką.
Tak sporządzony rozczyn odstawiamy do wyrośnięcia.
Do mąki wsypujemy sól, wlewamy wyrośnięty rozczyn oraz resztę wody i mieszamy drewnianą łyżką lub łopatką do utworzenia się zwartego ciasta. Nadal wyrabiając wlewamy małym strumyczkiem olej i ugniatamy ciasto najlepiej ręcznie aż będzie gładkie i elastyczne.
Przykrywamy je folią i odstawiamy na godzinę w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.


W tym czasie żaroodporną, szklaną lub jak u mnie metalową miskę owijamy folią aluminiową.

Ustawiamy ją do góry dnem na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.



Wyrośnięte ciasto przenosimy na stolnicę i ponownie krótko wyrabiamy.



Z ciasta toczymy długie, dość cienkie wałeczki i przekładamy je na krzyż przez środek miski, tak by końce swobodnie leżały na papierze do pieczenia.




Następnie każdy kolejny wałek zaczynając od dna miski wplatamy poziomo pomiędzy paski ciasta chowając końcówkę pod spód. Wałeczki poziome mają się przeplatać raz pod, a raz nad wałkami pionowymi.




Pomiędzy wałeczkami może zostać trochę wolnej przestrzeni. Ciasto jesze podrośnie. Spód koszyka spłaszczamy dłońmi by miał stabilną podstawę. Upleciony koszyk również delikatnie dociskamy dłońmi do miski.

Odcinamy zbędne końce leżące na papierze do pieczenia jeśli są zbyt długie.


Mniej więcej w połowie plecenia nagrzewamy piekarnik do 180 stopni.

Ciasto smarujemy za pomocą silikonowego pędzelka rozkłuconym jajkiem.
Blachę z koszykiem wstawiamy do nagrzanego piekarnika i włączamy termoobieg.
Pieczemy około 35-40 minut aż stwardnieje i mocno się zarumieni.
Upieczony koszyk studzimy i delikatnie wyciągamy z niego miskę oraz usuwamy folię.
Z reszty ciasta pleciemy warkoczyk lub obkręcamy wokół siebie dwa wałeczki.
Całość umieszaczamy na pasku folii aluminiowej położonej na odwróconej misce-tej samej na której piekliśmy koszyk i smarujemy jajkiem. To będzie rączka koszyka.



Pieczemy przez mniej więcej 20-25 minut aż uzyska złoty kolor.

Wystudzoną rączkę mocujemy do koszyka za pomocą wykałaczek(dwie na jedną stronę)
Gotowe!😃
Teraz możemy wyścielić nasz koszyk serwetką materiałową lub papierową, dowolnie przyozdobić i włożyć do niego co tylko chcemy 😊