Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biszkopt. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biszkopt. Pokaż wszystkie posty

piątek, 20 kwietnia 2018

SERNIK TRUSKAWKOWO - SZPINAKOWY


Nikomu nie muszę już chyba mówić że uwielbiam piec serniki? 😉
Pokłady moich pomysłów na nie są  niewyczerpane. A nawet jeśli na chwilę mam w głowie pustkę szybko pojawia się nowa receptura.
Tym razem inspiracją było dla mnie ciasto z mojego ulubionego bloga w sieci- "Moje wypieki"
Pani Dorota stworzyła niedawno wspaniałe ciasto truskawkowe pole które zachwyciło mnie kolorami.
Zmodyfikowałam więc mocno przepis dostosowując go do swoich potrzeb oraz charakterystyki własnego bloga i tak zamiast truskawkowej pianki z tłustej i kalorycznej śmietanki powstał wspaniały, truskawkowy sernik na chudym twarogu, z jogurtową polewą wzbogaconą odżywką białkową o smaku białej czekolady a pod nim wilgotny i wspaniale zielony biszkoptowy spód.
Ciasta ze szpinakiem piekłam wielokrotnie, zawsze jednak używałam tego mrożonego. Tym razem jednak użyłam świeżego i to jest strzał w dziesiątkę bo kolor powstaje niesamowity!
Sernik cieszy oko i kubki smakowe.
Spróbujcie sami 🙂

SERNIK TRUSKAWKOWO - SZPINAKOWY


SKŁADNIKI

( kwadratowa foremka 21/21 cm lub tortownica 22cm, 16 porcji)

Szpinakowy biszkopt:
- 100 g listków świeżego szpinaku
- 100 g chudego jogurtu naturalnego
- 2 jajka "L"
- kilka kropel aromatu śmietankowego
- 5 czubatych łyżek erytrolu
- 2 opakowania (80 g) budyniu śmietankowego bez dodatku cukru
- 80 g mąki ryżowej
- łyżeczka proszku do pieczenia

Masa serowa:
- 650 g chudego twarogu w kostce(najlepszy typu klinek)
- 200 g świeżych truskawek(można także użyć mrożonych, należy je jednak wcześniej rozmrozić, odcisnąć z nadmiaru soku i dopiero odważyć potrzebną ilość)
- 4 jajka rozmiar "L"
- opakowanie(40 g) budyniu truskawkowego w proszku bez dodatku cukru
- 1,5 łyżki płynnej stewii lub innego ulubionego słodzidła

Polewa:
- 100 g chudego jogurtu naturalnego 
- 20 g odżywki białkowej o smaku białej czekolady (zamiast odżywki białkowej można użyć odtłuszczonego mleka w proszku, ewentualnie oblać sernik rozpuszczoną białą czekoladą lub inną polewą po upieczeniu)

SPOSÓB WYKONANIA


Biszkopt:
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni. Dno blachy do pieczenia wykładamy papierem do wypieków(formy silikonowej nie trzeba uprzednio przygotowywać)
Białka jaj oddzielamy od żółtek.
W wysokim pojemniku umieszczamy jogurt, szpinak i żółtka. Całość blendujemy do uzyskania jednolitego "koktajlu"
Białka jaj ubijamy na bardzo sztywną pianę.
Do masy szpinakowej wsypujemy erytrol, mąkę, proszek budyniowy i proszek do pieczenia. Dodajemy kilka kropel aromatu śmietankowego, mieszamy łyżką do połączenia. Do ciasta delikatnie dokładamy ubite białka.
Masę przelewamy do formy, równamy wierzch, wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 25 minut do suchego patyczka. Upieczony biszkopt studzimy(najlepiej na kratce) i usuwamy papier do pieczenia.

Masa serowa:
W misce umieszczamy twaróg, truskawki i jajka. Blendujemy aż powstanie jednolita masa bez wyczuwalnych grudek sera.
Do masy serowej dodajemy proszek budyniowy oraz stewię. Mieszamy.
Piekarnik nagrzewamy do 160 stopni. Na jego dnie ustawiamy formę wypełnioną gorąca wodą.
Szpinakowy biszkopt wkładamy do formy, wylewamy masę serową.
Sernik pieczemy przez 50 minut na środkowym poziomie piekarnika bez termoobiegu(grzanie góra- dół)
Po upływie podanego czasu wyciągamy ciasto z piekarnika, na jego wierzchu rozsmarowujemy polewę i wstawiamy ponownie do piekarnika na jego wyższy poziom włączając górną grzałkę.Pieczemy 10 minut.
Wyciągamy sernik, studzimy w temperaturze pokojowej a następnie wkładamy do lodówki na kilka godzin gdzie zupełnie stężeje.
Smacznego!

Jedna porcja sernika przygotowanego z podanych powyżej składników zawiera następujące wartości odżywcze:
121 kalorii
2,8 g tłuszczu
10 g białka
14,6 g węglowodanów











wtorek, 17 kwietnia 2018

SERNIK PINA COLADA


Pina Colada czyli słodki, karaibski koktail alkoholowy - połączenie ananasa z kokosem.
Któż nie zna tego słynnego, egzotycznego duetu smaku?🙂
Serniki to jedne z moich ulubionych ciast. Szczególnie te pieczone choć i takie na zimno czasem goszczą w moim domu.
Poniższy sernik powstał na prośbę mojej przyjaciółki.
Sama pewnie nieszybko zdecydowałabym się na jego zrobienie bo pomimo że jestem zagorzałą miłośniczką kokosu to ananasa już mniej.
Sernik jest moim autorskim przepisem, nie inspirowanym żadnym podobnym choć w sieci zapewne znajduje się wiele receptur.
Powstał delikatny, biszkoptowy, śmietankowy spód, sernikowa masa z ananasem oraz druga o kokosowym smaku przysypana wiórkami kokosowymi.
Przyjaciółka zachwycona a i mnie (nie przepadającej za ananasem) sernik pozytywnie zaskoczył.
Całość to prawdziwa poezja smaku.
Znalazł się w gronie tych które powtórzę zapewne nie raz.
Masa serowa po przygotowaniu jest  rzadka i wymaga dość długiego pieczenia w niskiej temperaturze. Dzięki temu jednak sernik nie pęka, nie rośnie i nie opada a po schłodzoneniu choć zwarty jest bardzo kremowy.
Zapraszam na przepis!
Przy okazji przypomnę że na blogu znajduje się już ciasto dla wielbicieli Pina Colady.
Znajdziecie je pod tym linkiem:
http://shewolfinkitchen.blogspot.com/2017/03/ciasto-pina-colada.html?m=1

SERNIK PINA COLADA


SKŁADNIKI

( kwadratowa forma 21/21 cm lub tortownica 22 cm, 16 porcji)

Biszkopt śmietankowy:
- 2 jaja rozmiar L
- 4 czubate łyżki erytrolu
- 60 g śmietankowego budyniu w proszku bez dodatku cukru

Masa sernikowa 1 (ananasowa):
- 350 g chudego twarogu w kostce
- 3 żółtka
- 300 g ananasa z puszki + 50 g zalewy
- łyżka płynnej stewii lub innego słodzidła do smaku
- 20 g budyniu śmietankowego w proszku bez dodatku cukru

Masa sernikowa 2 (kokosowa):
- 350 g chudego twarogu w kostce
- 3 białka
- 150 g mleczka kokosowego z puszki(gęsta część)
- 35 g wiórków kokosowych + 15 g do posypania
- łyżka płynnej stewii lub innego słodzidła do smaku
- 20 g budyniu śmietankowego w proszku bez dodatku cukru

SPOSÓB WYKONANIA


Biszkopt:
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni.
Dno formy w której będziemy piec wykładamy papierem do pieczenia(formy silikonowej nie trzeba przygotowywać).
Białka jaj oddzielamy od żółtek.
Białka ubijamy na sztywno.
Do żółtek wsypujemy erytrol i ucieramy mikserem na puszysty kogel- mogel.
Masę żółtkową wlewamy powoli do ubitej piany miksując na niskich obrotach.
Do puszystej masy jajecznej wsypujemy partiami przesiewając przez sitko proszek budyniowy i mieszamy delikatnie silikonową łopatką.
Biszkopt wylewamy do przygotowanej formy, równamy wierzch i wstawiamy do nagrzanego piekarnika.
Pieczemy około 15 minut do suchego patyczka.
Gorący wyjmujemy z formy, odklejamy papier do pieczenia i studzimy na kratce.

Masa sernikowa 1:
W misce umieszczamy twaróg, sok ananasowy i żółtka oraz ananasa odkładając 4 plasterki.
Całość blendujemy dokładnie aż grudki twarogu nie będą wyczuwalne, wsypujemy proszek budyniowy, dosładzamy stewią, mieszamy.
Pozostałego ananasa kroimy w dość drobną kostkę i również mieszamy z masą serową.

Masa sernikowa 2:
W misce umieszczamy twaróg, mleczko kokosowe, wiórki kokosowe(35 g) i białka. Blendujemy na gładką masę.
Dosładzamy stewią, wsypujemy proszek budyniowy, mieszamy.

Piekarnik nagrzewamy do temperatury 150 stopni.
Na jego dnie umieszaczamy blachę lub naczynie żaroodporne wypełnione gorąca wodą( wydobywająca się para będzie działać jak kąpiel wodna)
Na spodzie formy umieszczamy wystudzony biszkopt, wylewamy masę serową 1 z ananasem następnie za pomocą łyżki aby smaki nie pomieszały się wykładamy masę serową 2 z kokosem, wierzch przysypujemy pozostałymi wiórkami kokosowymi delikatnie uklepując je palcami aby przykleiły się do masy serowej.

Sernik wkładamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy 1 godzinę i 10 minut. Po tym czasie wyłączamy piekarnik, uchylamy jego drzwiczki i w ten sposób studzimy ciasto. Następnie umieszczamy je w lodówce na minimum kilka godzin a najlepiej całą noc.
(jeśli do pieczenia używana była metalowa tortownica przed włożeniem sernika do lodówki należy odkroić jego brzegi od formy i ściągnąć rant, w ten sposób unikniemy "stalowego" posmaku. Jeśli używana była forma silikonowa można sernik przechowywać w niej)

Po dokładnym schłodzeniu sernik jest gotowy do zjedzenia.
Swój podałam z pokrojonymi w plasterki świeżymi truskawkami które świetnie uzupełniły smak Pina Colady 🙂

Rada:
Ananasa z puszki można zastąpić świeżym, wtedy zamiast syropu do masy serowej dodać trochę więcej owocu.

Jedna porcja sernika z podanego przepisu zawiera następujące wartości odżywcze:
131 kalorii
5,3 g tłuszczu
9,9 g białka
11,6 g węglowodanów






poniedziałek, 9 kwietnia 2018

BISZKOPTOWA ROLADA JABŁKOWA W CZEKOLADOWEJ POLEWIE




Wiosna w końcu w pełni 🙂
Już niedługo pojawi się ogrom sezonowych owoców ale na to jeszcze "chwilę" musimy poczekać. Póki co w warzywniakach wciąż królują pyszne, polskie jabłka.
W moim domu te owoce je się w ilości hurtowej bo wszyscy bardzo je lubimy a córeczka przy okazji każdych zakupów zachwycona ich wyglądem wrzuca mamie kilka sztuk do koszyka.
Kolejnym razem więc "zmuszona" byłam zagospodarować ich nadmiar.
Tym razem postawiłam na puszystą biszkoptową roladę ze słodkim musem jabłkowym.

Zrobienie rolady dla wielu początkujących w kuchni może wydawać się nie lada wyzwaniem ale zapewniam że nie jest to wybitnie trudna czynność a ćwiczenie czyni mistrza więc zachęcam gorąco do prób.
Aby rolada biszkoptowa wyszła puszysta, miękka i nie łamała się podczas zwijania należy bardzo delikatnie obchodzić się z ciastem podczas jego przygotowania.
Niemniej ważny jest też czas i temperatura pieczenia.
Biszkopt na roladę pieczemy w stosunkowo niskiej temperaturze. W moim piekarniku jest to 165 stopni. Każdy jednak grzeje inaczej trzeba więc wyczuć i dobrze poznać swój sprzęt.
O ile w innych ciastach przypieczona skórka czy brzegi nie robią większej różnicy, o tyle w przypadku biszkoptu na roladę najważniejsze jest to by upiec ją tylko do momentu scięcia się i wyrośnięcia ciasta i ani minutu dłużej. Tylko to gwarantuje nam że ciasto będzie miękkie i elastyczne.
Jeśli przedłużymy czas pieczenia lub ustawimy zbyt wysoką temperaturę zamiast biszkoptu wyjdzie nam omlet który w dodatku popęka przy zwijaniu.
Ten typ ciasta zdecydowanie też "nie lubi" termoobiegu, pieczemy je więc ustawiając grzałkę piekarnika na góra/dół na jego środkowym poziomie.
Dobrze już przed pieczeniem przygotować sobie wilgotną ściereczkę w którą zawiniemy roladę aby mieć wszystko pod ręką i przystąpić do zwijania natychmiast po wyjęciu ciasta z piekarnika.
Zwinięcie gorącego ciasta jest najważniejszą czynnością. Dzięki temu zabiegowi po ostudzeniu bez kłopotu posmarujemy je nadzieniem i zwiniemy ponownie bez ryzyka że ciasto się pokruszy.
Skomplikowane?
Mam nadzieję że korzystając z moich porad skusicie się na zrobienie rolady gdyż daje ona nieograniczone możliwości a wygląda i smakuje wspaniale z każdym nadzieniem.
Plusem poniższego przepisu jest też to że nawet jeśli coś pójdzie nie do końca jak powinno (rolada popęka) i tak się uda.
Nadzienie jabłkowe z dodatkiem agaru świetnie "skleja" całość pozwalając zachować odpowiednią formę a ewentualne niedoskonałości przykryja pyszna, czekoladowa polewa.
Rolady w zdecydowanej większości oblewamy polewą, lukrem lub smarujemy kremami gdyż jak każde ciasto biszkoptowe jest dość suche, potrzebuje więc "towarzystwa" mokrych składników które sprawią że całość będzie smakować naprawdę dobrze.
To jak? Zaczynamy? 😉


BISZKOPTOWA ROLADA JABŁKOWA W CZEKOLADOWEJ POLEWIE


SKŁADNIKI

(duża, płaska blacha z wyposażenia piekarnika, 16 porcji)

Biszkopt:
- 5 dużych jaj("L")
- 5 czubatych łyżek erytrolu
- opakowanie(40 g) budyniu waniliowego bez dodatku cukru
- 130 g mąki jaglanej(można użyć także ryżowej lub orkiszowej)

Mus jabłkowy:
- 1 kg słodkich jabłek(po obraniu i usunięciu gniazd nasiennych ma być około 800 g)
- płaska łyżka agaru

Polewa czekoladowa:
- 70 g czekolady mlecznej bez dodatku cukru
- 70 g chudego jogurtu naturalnego

SPOSÓB WYKONANIA


Mus jabłkowy:
Jabłka obieramy, usuwamy gniazda nasienne i kroimy w grubą kostkę.
Umieszczamy w garnku lub na patelni, mieszamy ze sproszkowanym agarem, podlewamy 1/3 szklanki wody i dusimy pod przykryciem aż zmiękną. Jeśli jabłka są bardzo twarde i nie rozpadły się podczas duszenia można potraktować je blenderem ale nie miksować ich na papkę. Lepiej by pozostały w nich kawałki owoców.
Odstawiamy do ostygnięcia w temperaturze pokojowej.

Biszkopt:
Białka jaj oddzielamy od żółtek.
Mąkę mieszamy z proszkiem budyniowym.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 165 stopni.
Dużą blachę z wyposażenia piekarnika smarujemy tłuszczem i wykładamy papierem do pieczenia przyciętym na jej wielkość.
Na stole rozkładamy czystą ściereczkę kuchenną zwilżoną wodą.
Nie może być mokra. Ma być jedynie lekko wilgotna. Na niej układamy arkusz papieru do pieczenia.

Białka ubijamy mikserem na sztywną, lśniącą pianę która nie odpada od miski po jej odwróceniu.
Do żółtek wsypujemy erytrol i także ucieramy je aż zbieleją i znacznie powiększą swoją objętość.
Do ubitych białek stale miksując na niskich obrotach wlewamy powoli masę żółtkową. Wyłączamy mikser.
Do puszystej masy jajecznej partiami wsypujemy przesiewając przez sitko mąkę z proszkiem budyniowym, za każdym dodaniem mieszając delikatnie od boków i spodu miski ku jej środkowi za pomocą drewnianej łyżki lub silikonowej łopatki do połączenia się składników.
Masę biszkoptową wylewamy na przygotowaną blaszkę z papierem do pieczenia, równamy wierzch i wkładamy do nagrzanego piekarnika.
Pieczemy około 12-15 minut. Czas pieczenia może się trochę skrócić lub wydłużyć w zależności od tego jak grzeje piekarnik.
Po 10 minutach najlepiej sprawdzać stan upieczenia za pomocą patyczka.
Jeśli jest suchy, natychmiast wyciągamy ciasto, przekładamy je papierem do góry na przygotowaną ściereczkę z papierem, delikatnie odklejamy górny papier i zwijamy dość ciasno roladę razem ze ściereczką.
Odstawiamy do całkowitego wystudzenia.

Sprawdzamy stopień zgęstnienia musu jabłkowego.
Jeśli jest zbyt rzadki wstawiamy go do lodówki, zbyt gęsty ogrzewamy w kąpieli wodnej.
Konsystencja ma pozwolić na rozsmarowanie jabłek na roladzie ale nie mogą być zbyt rzadkie żeby nie wypłynęły.

Roladę delikatnie odwijamy ze ściereczki i papieru, smarujemy musem jabłkowym zostawiając około 4 cm "wolnego biszkoptu" (nadzienie podczas zwijania będzie się przesuwać) i zwijamy pomagając sobie ściereczką zaczynając od posmarowanej strony. 
Roladę dwlikatnie przekładamy na deskę lub długi, prostokątny talerz i umieszczamy w lodówce na minimum 0,5 godziny.

Polewa:
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej, lekko studzimy, do jeszcze płynnej dodajemy po łyżce jogurt i mieszamy do powstania jednolitej masy.
Polewą smarujemy wierzch oraz boki schłodzonej rolady i ponownie umieszczamy ją w lodówce do stężenia.

Jedna porcja deseru przygotowanego z podanych w przepisie składników zawiera następujące wartości odżywcze:
109 kalorii
3,6 g tłuszczu
3,7 g białka
16,6 g węglowodanów





czwartek, 7 grudnia 2017

MĄKA KOKOSOWA GRUBOMIELONA EFAVIT I KOSTKA KOKOSOWA W CZEKOLADZIE



Znowu gratka dla "kokosocholików" ❤
Jeśli śledzicie mojego bloga wiecie zapewne że mąka kokosowa znajduje miejsce w sporej ilości moich przepisów 🙂
O ile w pozostałych produktach które używam w kuchni lubię eksperymentować z różnymi firmami o tyle w przypadku mąki kokosowej swoje stałe miejsce w użytku zajmuje ta od Efavit.
Dlaczego? Dlatego że jest najlepsza i stworzyć można z niej prawdziwe cuda!
Czasem wręcz zastanawiam się jak mogłam żyć kiedyś bez niej 😃
Kiedy więc w kolejnej paczce od firmy dostałam jej solidny zapas moja radość była ogromna 🙂
Oprócz 0,5 kg opakowań standardowej mąki kokosowej znalazłam także mąkę kokosową grubomieloną.
Nie było to moje pierwsze z nią spotkanie.Miałam okazję zakupić ją kilka miesięcy temu. Od standardowej różni się ona jak sama nazwa wskazuje grubością zmielenia co tylko powiększa zakres możliwości jej użytkowania.
Przepis na kokosową kostkę w czekoladzie powstał już jakiś czas temu ale z niewiadomych mi samej powodów nie doczekał się wpisu na blogu.
Postanowiłam więc wykonać ją ponownie dla sprawdzenia oraz zaktualizowania zdjęć.
Niestety jednak zdjęć nowych zrobić poprostu nie zdążyłam.O tej porze roku czas przeznaczony na fotografowanie ze względu na aurę jest mocno ograniczony a to w połączeniu z moimi domowymi łasuchami sprawia że ciężko uwiecznić słodkości na zdjęciu zanim zostaną pożarte 😃
Zdjęcia więc mało świąteczne ale przepis sprawdzony i tak samo pyszny jak poprzednim razem.
Najpierw jednak kilka słów o użytym produkcie.
Nie będę rozpisywać się zbyt okazale bo mąkę kokosową i jej właściwości poznaliście przy okazji poprzedniej recenzji która znajduje się w TYM wpisie.

Mąkę kokosową grubomieloną efavit zakupimy w plastikowym opakowaniu ze strunowym zamkiem o zawartości 200 gramów.


Wyglądem bardzo przypomina wiórki kokosowe. Używamy jej w takich samych celach oraz proporcjach jak zwykłą.
Lepiej od niej sprawdza się natomiast jako posypka do lodów, deserów czy ciast jednak spokojnie można używać jej także do pieczenia.
Jeśli jak ja jesteście fanami kokosa i mąki kokosowej to zachęcam do spróbowania tej grubomielonej jako ciekawostki i odmiany.

A teraz obiecany przepis 🙂

KOSTKA KOKOSOWA W CZEKOLADZIE 


SKŁADNIKI

(blaszka 20/24 cm, 24 porcje)

Na biszkopt:
- 5 jaj rozmiar L
- 120 gramów mąki ryżowej
- 30 gramów mąki kokosowej efavit
- kubek(180g) jogurtu naturalnego(użyłam jogurtu 0% bez laktozy)
- 8 łyżek erytrolu/ksylitolu
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia

Polewa czekoladowa:
- 350 gramów mleka roślinnego lub chudego krowiego
- 15 gramów gorzkiego kakao
- 100 gramów mlecznej czekolady bez dodatku cukru
- płaska łyżka agaru

Posypka:
- 100 gramów mąki kokosowej grubomielonej efavit
- 50 gramów wiórków kokosowych

SPOSÓB WYKONANIA:


Biszkopt:
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni, blachę do pieczenia spryskujemy olejem w sprayu i wysypujemy mąką kokosową grubomieloną.
Białka jaj ubijamy na sztywną pianę.Stale ubijając dodajemy po łyżce erytrol i po jednym żółtku.Wlewamy jogurt i miksujemy już krótką chwilę, tylko do połączenia.
Do masy partiami wsypujemy przesiewając przez sito obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia i mieszamy za pomocą łyżki lub silikonowej łopatki.
Przelewamy ją na blachę, wstawiamy do nagrzanego piekarnika, pieczemy około 35 minut lub do suchego patyczka.
Upieczony biszkopt studzimy i kroimy na kwadraty.

Polewa:
Odmierzoną ilość mleka wlewamy do garnka, dodajemy agar oraz kakao, podgrzewamy na małym ogniu do zagotowania i stale mieszając gotujemy przez 2-3 minuty. Zestawiamy z ognia i wrzucamy połamaną czekoladę mieszając do jej rozpuszczenia.
Polewę odstawiamy do lekkiego ostygnięcia.

Posypka:
Mąkę kokosową grubomieloną mieszamy z wiórkami kokosowymi.

Kostki biszkoptu nabijamy na widelec, zanurzamy w polewie i po odczekaniu chwili do odcieknięcia jej nadmiaru obtaczamy w posypce, odkładamy na talerzyk, chłodzimy w lodówce do zastygnięcia.

Rada:
Najwygodniej jest wsypywać po trochę posypki na talerzyk i w ten sposób obtaczać w niej kawałki ciasta, wtedy mamy pewność że w pozostałej posypce nie utworzą się grudki z zastygniętej polewy.

Wartość odżywcza jednej porcji z podanych powyżej składników:
94 kalorie
5.2 g tłuszczu
3.3 g białka
8.9 węglowodanów




poniedziałek, 30 października 2017

BUDYNIOWY PRZEKŁADANIEC Z JABŁKAMI


Jesień trwa a jesienią jabłek mamy całe mnóstwo.
Nawet jeśli ktoś nie jada tych owoców na surowo, nie spotkałam się z nikim kto nie lubi wypieków z ich dodatkiem.
Jak wiecie dostałam spory zapas budyniów od firmy AMYLON.
Postanowiłam więc zrobić ciasto z jabłkami ale nie tradycyjną szarlotkę a biszkoptowy przekładaniec.
Biszkopt upieczony z dodatkiem morelowego proszku budyniowego, duszone jabłka z cytrynową galaretką, serkowo-budyniowy krem truskawkowy i czekoladowa polewa posypana wiórkami kokosowymi.
Prawdziwy szał różnych smaków.
Ale za to jak pyszny!
Całość skomponowała się wręcz idealnie.
Każdy kęs jabłkowego przekładańca zaskakuje nowymi doznaniami, nie da się więc stwierdzić jednoznacznie który ze smaków jest dominujący.
Jeśli macie więc zapas budyni w kuchennej szafce koniecznie spróbujcie tego ciasta.
Jest nieco pracochłonne ale bardzo smakowite!

BUDYNIOWY PRZEKŁADANIEC Z JABŁKAMI


SKŁADNIKI

(prostokątna blaszka 24/30 cm)

biszkopt:
- 6 jaj rozmiar L
- 80 gramów proszku budyniowego morelowego bez dodatku cukru(2 opakowania)
- 75 gramów mąki kukurydzianej
- 12 czubatych łyżek erytrolu

masa jabłkowa:
- 650 gramów słodkich jabłek( waga po obraniu i oczyszczeniu z gniazd nasiennych)
- opakowanie galaretki cytrynowej lub jabłkowej bez dodatku cukru na 0,5 litra wody

budyniowa masa truskawkowa:
- 2 opakowania budyniu bez dodatku cukru o smaku truskawkowym( razem 80 gramów)
- 600 gramów mleka roślinnego lub chudego krowiego(używam napoju kokosowego z seci Netto)
- 2 pełne łyżeczki agaru
- 500 gram chudego serka naturalnego(użyłam twarogu mielonego "Emilki 0% " dostępnego w sieci Netto
- 1 batonik truskawkowy fruup lub 10 gramów liofilizowanych truskawek
- 2 łyżki płynnej stewii

polewa czekoladowa:
- 65 gramów czekolady mlecznej bez dodatku cukru
- 65 gramów chudego jogurtu naturalnego

dodatkowo:
- 20 gramów wiórków kokosowych do posypania

SPOSÓB WYKONANIA

biszkopt:
Białka jaj oddzielamy od żółtek.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, blaszkę spryskujemy olejem w sprayu i wykładamy papierem do pieczenia(samo dno)
Białka ubijamy mikserem na bardzo sztywną pianę, pod koniec ubijania po łyżce wsypujemy erytrol oraz dodajemy po jednym żółtku.
Do gęstej masy jajecznej przesiewamy partiami przez sito mąkę wymieszaną z proszkiem budyniowym, mieszamy delikatnie ale bardzo dokładnie za pomocą silikonowej łopatki.
Ciasto wylewamy na blachę, równamy wierzch i wkładamy do gorącego piekarnika.
Pieczemy około 40 minut lub do suchego patyczka.

Upieczony biszkopt studzimy, odkrawamy nożem od brzegów formy i kroimy wzdłuż na 3 cienkie blaty.
Biszkopt można upiec dzień wcześniej, łatwiej będzie nam go pokroić. Należy go jednak po całkowitym ostygnięciu szczelnie przykryć folią spożywczą.

masa jabłkowa:
Obrane i oczyszczone jabłka ścieramy na tarce o średnich oczkach, przekładamy do garnka, podlewamy 1/4 szklanki wody i dusimy aż stracą surowość a większość płynu odparuje.
Ściągamy garnek z palnika, do jabłek wsypujemy suchą galaretkę, mieszamy.
W razie potrzeby można jabłka osłodzić do smaku.

W tej samej formie w której pieczony był biszkopt układamy jego pierwszy blat na który wykładamy gorące jabłka, przykrywamy drugim blatem.

budyniowa masa truskawkowa:
Batonik frup lub liofilizowane owoce kruszymy za pomocą wałka na drobny pyłek.
Z mleka odlewamy pół szklanki w którym rozrabiamy proszek budyniowy.
Resztę mleka mieszamy z agarem i podgrzewamy do zagotowania.
Na gotujące mleko wlewamy rozrobiony proszek, gotujemy chwilę stale mieszając do uzyskania bardzo gęstego budyniu.
Zdejmujemy z ognia, dodajemy pył z liofilizowanych truskawek, 2 łyżki płynnego słodziku oraz serek.
Całość mieszamy do połączenia i wykładamy na drugi biszkopt.
Przykrywamy trzecim, ostatnim blatem.

Czekoladę rozpuszczamy w miseczce nad parą, do roztopionej dodajemy jogurt i mieszamy.
Tak powstałą polewą smarujemy wierzch ciasta, posypujemy wiórkami kokosowymi.
Ciasto studzimy około godziny w temperaturze pokojowej po czym wkładamy do lodówki do całkowitego stężenia i tam też przechowujemy.

Smacznego!

Po podzieleniu przekładańca przygotowanego z powyższych składników na 24 porcje jedna z nich zawiera następujące wartości odżywcze:
112 kalorii
3,3 g tłuszczu
5,5 g białka
15,8 g węglowodanów

Do przygotowania ciasta wykorzystałam bezglutenowe budynie firmy AMYLON








środa, 19 lipca 2017

TORCIK KAWOWY Z PORZECZKAMI


Lubicie smak kawy?
Ja bardzo! Kawa pod każdą postacią. Napoje, ciasta, ciastka, lody, desery i wszystko o smaku kawy😊
Latem najbardziej smakuje ta mrożona i w deserach na zimno.
W miniony weekend zrobiłam więc pyszny kawowy torcik.
Dwie warstwy miękkiego biszkoptu nasączonego kawą, przełożone słodkim, budyniowym kremem. Smaku i charakteru nadają mu kwaskowate czerwone porzeczki na które wciąż mamy sezon.
Zachęcam wszystkich miłośników kawy do zrobienia tego pysznego, lekkiego deseru.

TORCIK KAWOWY Z PORZECZKAMI


SKŁADNIKI

(foremka 20/21 cm lub tortownica 22 cm)

biszkopt(składniki na jeden, trzeba upiec dwa):
- 2 jajka rozmiar L
- 40 gramów mąki ryżowej
- 2 czubate łyżki erytrolu

krem budyniowy:
- 700 ml mleka roślinnego lub chudego krowiego
- 2 opakowania(80 gr) budyniu śmietankowego bez dodatku cukru
- łyżeczka agaru
- 300 gramów chudego serka naturalnego
- 2 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 10 tabletek słodziku lub inne ulubione słodzidło

poncz:
- łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 5 tabletek słodziku
- 3/4 szklanki gorącej wody

dodatkowo:
- 150 gramów czerwonych porzeczek
- 2 kostki( 15 gr) gorzkiej czekolady

SPOSÓB WYKONANIA

Najpierw pieczemy biszkopty.
Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni, dno blachy lub tortownicy wykładamy papierem do pieczenia.
Białka jaj oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywno za pomocą miksera. Stale ubijając dodajemy po jednym żółtku oraz po trochę erytrol. Ucieramy jeszcze kilka minut i wyłączamy mikser.
Mąkę ryżową przesiewamy przez sitko do masy jajecznej, mieszamy delikatnie ale dokładnie łyżką lub silikonową łopatką.
Ciasto przelewamy na blachę, wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy przez 12- 15 minut.
Biszkopt ma być upieczony ale nie wysuszony, u mnie wystarczyło 12 minut pieczenia.
Gorący, upieczony biszkopt wyciągamy z formy, odklejamy papier do pieczenia i studzimy na kratce.
Tak samo postępujemy z drugim.

2 łyżeczki kawy zalewamy 3/4 szklanki gorącej wody i dodajemy 5 tabletek słodziku. Studzimy.

Odmierzamy potrzebną ilość mleka, odlewamy 3/4 szklanki, wsypujemy do niego budynie i rozcieramy łyżką.
Resztę mleka wlewamy do garnka, dodajemy agar, słodzik i 2 czubate łyżeczki kawy rozpuszczalnej, wstawiamy na gaz.
Do gotującego się mleka wlewamy rozrobiony budyń i ciągle mieszając od dna żeby nie przywarło gotujemy kilka minut.
Do gorącego dodajemy serek, mieszamy dokładnie, krem przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy do ostygnięcia w temperaturze pokojowej.

Na talerzu lub paterze układamy pierwszy blat biszkoptu i nasączamy go dość obficie kawowym ponczem. Nakładamy połowę kremu( będzie dość gruba warstwa jeśli więc krem budyniowy jest zbyt rzadki wstawiamy go do lodówki aż zgęstnieje na tyle że nie będzie spływał)
Na krem wysypujemy połowę przebranych porzeczek, przykrywamy drugim biszkoptowym blatem który znów nasączamy ponczem.
Drugą częścią kremu smarujemy wierzch oraz boki torciku, posypujemy porzeczkami oraz startą bezpośrednio na drobnej tarce czekoladą.
Chłodzimy w lodówce przez minimum godzinę.

Po podzieleniu deseru na 16 porcji jedna z nich zawiera następujące wartości odżywcze:
86 kalorii
2 gramy tłuszczu
4,7  gramów białka
13,3 gramów węglowodanów






wtorek, 21 marca 2017

TORCIK OWOCOWY NA POWITANIE WIOSNY


Mamy wiosnę😃W końcu!
Nawet jeśli za oknem jeszcze chłodno i deszczowo to i tak bliski jest już kres zimna i ciemności.
Na cześć nadchodzącej wiosny przedstawiam wam przepis na pyszny torcik z ricottą i owocami.
Jaglane biszkopty przełożone moim ukochanym kremem z ricotty i syropu klonowego, soczyste brzoskwinie, czerwone, pachnące truskawki i galaretka owocowa.
Ten torcik z pewnością pokochają dzieci. Moje były zachwycone😊
Wykonanie wymaga trochę czasu i uwagi ale efekt końcowy jest tego wart.

TORCIK OWOCOWY NA POWITANIE WIOSNY

SKŁADNIKI
(tortownica 18 cm, 12 porcji)

biszkopt:
(składniki na jeden blat,bedą potrzebne 3)
- 1 jajo rozmiar L
- czubata łyżka erytrolu
- 30 gram mąki jaglanej

krem z ricotty na przełożenie tortu:
- 500 gram serka ricotta 6% tłuszczu
- 50 gram syropu klonowego
- 12 gram żelatyny

poncz:
- sok wyciśnięty z całej cytryny wymieszany z połową szklanki wody

krem na obłożenie tortu:
- 250 gram ricotty 6% tłuszczu
- połowa opakowania galaretki cytrynowej bez dodatku cukru
- połowa opakowania galaretki truskawkowej bez dodatku cukru
- dowolny słodzik do smaku

dodatkowo:
- połowa opakowania galaretki cytrynowej bez dodatku cukru+ dowolny słodzik
- 150 gram brzoskwiń z puszki
- 150 gram świeżych truskawek

SPOSÓB WYKONANIA
Z podanych składników pieczemy 3 biszkoptowe blaty:
Białko jaja ubijamy na sztywno dodając erytrol pod koniec ubijania, następnie wlewamy żółtko, miksujemy jeszcze chwilę.
Wsypujemy przesianą mąkę, mieszamy za pomocą silikonowej łopatki, wylewamy do wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy, pieczemy w nagrzanym do 175 stopni piekarniku przez 10-15 minut.
Zdejmujemy papier do pieczenia, studzimy.


Składanie tortu:
Truskawki i brzoskwinie kroimy na plasterki, ricottę mieszamy z syropem klonowym i żelatyną rozpuszczoną w niewielkiej ilości gorącej wody.
Pierwszy blat biszkoptu umieszczamy na paterze, nasączamy wodą z cytryną i nakładamy na niego krem(najlepiej robić to za pomocą rękawa cukierniczego, wtedy będziemy mieć pewność że delikatny biszkopt się nie rozpadnie).Na kremie układamy pokrojone w plasterki truskawki, nakładamy jeszcze odrobinę kremu i kładziemy drugi blat. 
Nasączamy go, wykładamy krem, pokrojone w plasterki brzoskwinie i trochę kremu.
Kładziemy trzeci, ostatni blat, nasączamy go.



Obłożenie tortu:
Galaretki rozpuszczamy w osobnych miseczkach, każdą w 80 ml gorącej wody.
Ricottę dzielimy na pół.
Do jednej części dodajemy galaretkę truskawkową i dosładzamy do smaku.
Tężejącą masę przekładamy do rękawa cukierniczego i dekorujemu dolną połowę torciku robiąc dowolne wzory-u mnie róże. Odrobiną kremu smarujemy również wierzch tortu.
Następnie łączymy z serkiem galaretkę cytrynową,osładzamy do smaku, przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy krem na górną połowę tortu tak by utworzył się rant o wysokości około 2 cm.
Na wierzchu układamy pozostałe owoce.
Ostatnią galaretkę cytrynową(połowa opakowania) rozrabiamy w 150 ml gorącej wody, studzimy.Tężejącą wylewamy na owoce.



Tort przechowujemy w lodówce.

Rada:
Masy z dodatkiem żelatyny wymagają wyczucia i uwagi.
Jeśli będą niedostatecznie stężałe spłyną z tortu, jeśli stężeją zbyt mocno nie uda się wycisnąć ich przez rękaw cukierniczy.
Żeby rożedzić nazbyt stężałą masę wystarczy umieścić miskę z nią nad parą lub w większym garnku z gorącą wodą.

Jedna porcja tortu z podanych powyżej składników zawiera następujące wartości odżywcze:
142 kalorie
5 gram tłuszczu
10 gram białka
13 gram węglowodanów