piątek, 31 marca 2017

BEZOWA TARTA Z KREMEM ŚMIETANKOWYM I OWOCAMI


Od czasu zrobienia bezików z kremem otoczenie wciąż nalegało na powtórkę.
Powstała więc bezowa tarta z budyniowym kremem i masą świeżych owoców.
Upieczenie tak dużej bezy, o średnicy 30 cm to nie lada wyzwanie.
Potrzebne były dłuuuuugie godziny suszenia w niskiej temperaturze.
Za to końcowy efekt naprawdę jest wart zachodu😊
Beza to naprawdę pyszny, lekki deser a z dodatkiem świeżych owoców smakuje latem i słońcem.
Wykorzystałam truskawki i borówki amerykańskie ale świetnie sprawdzą się także inne, sezonowe owoce. Nie czekajcie więc do lata!
Tym pięknym deserem napewno zakoczycie swoich gości...

BEZOWA TARTA Z KREMEM ŚMIETANKOWYM I OWOCAMI


SKŁADNIKI

na bezę:
- 6 białek jaj
- 300 gram erytrolu
- 25 gram wiórek kokosowych

na krem:
- 300 ml mleka roślinnego lub chudego krowiego
- 1 opakowanie(40 gram) budyniu śmietankowego bez dodatku cukru
- 8 tabletek słodziku
- pełna łyżeczka agaru
- 250 gram ricotty o 6% zawartości tłuszczu

dodatkowo:
- 300 gram dowolnych owoców

SPOSÓB WYKONANIA

Piekarnik nagrzewamy do 140 stopni.
Na papierze do pieczenia rysujemy okrąg o średnicy 30 cm i umieszczamy go na kratce. Nie polecam pieczenia na zwykłej blasze. Beza jest duża i może być ciężko wysuszyć jej spód.
Dzięki pieczeniu na kratce gorące powietrze dotrze bez problemu także do dolnej części bezy.
Białka jaj umieszczamy w czystej i suchej misce. Ubijamy mikserem na bardzo sztywną pianę. Po odwróceniu miski nie powinna z niej wypaść.
Nadal ubijając dodajemy po łyżce erytrol, pp każdej ubijając przez minimum minutę.
Na koniec wsypujemy wiórki kokosowe i miksujemy bardzo szybko, już tylko do połączenia.
2/3 masy bezowej przekładamy za pomocą łyżki na narysowany okrąg. Resztę masy przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy ozdobny rant w 2-3 warstwach.


Bezę umieszczamy w rozgrzanym piekarniku i włączamy termoobieg.
W temperaturze 140 stopni pieczemy przez 10 minut, następnie zmniejszamy ją do 80 stopni i suszymy przez 3 godziny.
U mnie tyle trwało całkowite wysuszenie. Czas może być różny w zależności od piekarnika.
Gotowa beza jest sucha i nic spod niej nie wypływa.
Bezę można upiec dzień wcześniej  i przechowywać ją w suchym miejscu.
Kiedy mamy upieczoną bezę,możemy zabrać się za krem
Z mleka odlewamy 50gram i rozrabiamy w nim proszek budyniowy.
Resztę mleka wlewamy do garnka, dodajemy słodzik oraz agar.
Do gotującego wlewamy rozrobioną mieszankę, mieszamy chwilę do zgęstnienia po czym zdejmujemy z ognia.
Gorący budyń ucieramy z ricottą.Studzimy.
Przygotowany krem wykładamy na bezę, dekorujemy owocami i posypujemy wiórkami kokosowymi.

Rada:
Krem najlepiej zrobić i nałożyć tuż przed podaniem żeby beza nie nasiąkła wilgocią.
Gotową bezę z kremem przechowujemy w lodówce.

Po podzieleniu deseru na 12 porcji jedna z nich zawiera następujące wartości odżywcze:
77 kalorii
3 gramy tłuszczu
4 gramy białka
8 gram węglowodanów





poniedziałek, 27 marca 2017

KASZTANOWE CIASTO Z KARDAMONEM, GRUSZKAMI, ORZECHAMI ARACHIDOWYMI I KARMELOWĄ POLEWĄ


Cóż za szalone połączenie smaków pomyślicie pewnie!😊
Przyznam szczerze że miałam trochę wątpliwości podczas przygotowań.
Zupełnie jednak niepotrzebnie!
Mąka kasztanowa świetnie komponuje się smakowo z korzennymi przyprawami, gruszki również a orzechy pasują właściwie do wszystkiego.
Ciasto ma przyjemny cynamonowo-kardamonowy posmak który łamie słodycz dojrzałych, soczystych gruszek,  orzeszki przyjemnie chrupią a karmelowa polewa z cukru kokosowego jest wspaniałym zwieńczeniem tego prostego ciasta.
Jeśli ktoś nadal nie ma pomysłu na wykorzystanie mąki kasztanowej to polecam właśnie ten wypiek😊

KASZTANOWE CIASTO Z KARDAMONEM, GRUSZKAMI, ORZECHAMI ARACHIDOWYMI I KARMELOWĄ POLEWĄ


SKŁADNIKI

(tortownica 22 cm)

- 2 duże lub trzy mniejsze dojrzałe gruszki(moje po obraniu i usunięciu gniazd nasiennych miały 350 gram)
- 40 gram orzeszków arachidowych niesolonych
- 3 jajka rozmiar L
- 120 gram mąki kasztanowej
- płaska łyżeczka cynamonu
- płaska łyżeczka zmielonego kardamonu
- czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- szklanka erytrolu lub innego slodzidła

na polewę:
- 20 gram cukru kokosowego
- 80 gram mleka roślinnego lub chudego krowiego(użyłam napoju migdałowego alpro)
- pół łyżeczki agaru
- 15 gram pokruszonych orzeszków arachidowych

SPOSÓB WYKONANIA

Białka jaj oddzielamy od żółtek.
Mąkę przesiewamy i mieszamy w miseczce z proszkiem do pieczenia, cynamonem i kardamonem.
Gruszki obieramy, wykrawamy gniazda nasienne, kroimy na ósemki lub jeszcze mniejsze części.
Piekarnik nagrzewamy do temperatury 175 stopni.
Z białek ubijamy sztywną pianę.
Żółtka ucieramy z erytrolem na puch, wlewamy jogurt i wsypujemy mąkę z przyprawami i proszkiem do pieczenia, miksujemy do połączenia.
Do ciasta dodajemy po łyżce pianę z białek i łączymy ją z nim ręcznie mieszając na tyle delikatie żeby nie zniszczyć pęcherzyków powietrza.
Na dnie wyłożonej papierem do pieczenia tortownicy układamy gruszki i wsypujemy orzechy.


Wylewamy ciasto


Można też najpierw wylać ciasto a na nim poukładać orzechy i owoce. Ja miałam obawy że zatopią się w cieście gdyż nie jest zbyt gęste więc zrobiłam na odwrót.
Pieczemy przez 45-50 minut lub do suchego patyczka.
Upieczone odkrawamy od brzegów formy, wyciągamy, odklejamy papier do pieczenia, obracamy owocami do góry i  studzimy na kratce.


Orzeszki do posypania kruszymy i podprażamy na suchej patelni.
Do małego garnuszka lub jak u mnie na patelenkę wsypujemy cukier kokosowy i agar, wlewamy mleko i gotujemy chwilkę na małym ogniu mieszając aż składniki połączą się.


Polewę zdejmujemy z ognia, odstawiamy w chłodne miejsce do delikatnego stężenia.
Gęstniejącą polewamy wierzch ciasta i posypujemy uprażonymi orzeszkami.


Smacznego!

Po podzieleniu ciasta na 12 porcji jedna z nich zawiera następujące wartości odżywcze:
118 kalorii
4 gramy tłuszczu
5 gram białka
16 gram węglowodanów





KRUCHE CIASTO Z TRUSKAWKAMI I BEZĄ


Proste i pyszne😊
Nie znam nikogo kto nie lubi truskawek.
Kojarzą się z latem, ciepłem, słońcem.
Niestety sezon na nie trwa bardzo krótko.
Na szczęście przez cały rok pod dostatkiem jest tych mrożonych.
O ile w deserach i ciastach na zimno lepiej sprawdzają się świeże owoce, o tyle w pieczeniu nie ma różnicy w jakiej postaci ich użyjemy.
Prezentuję dziś więc kruche ciasto z truskawkami do którego zrobienia użyłam mrożonych owoców.
Ciasto z mąki kukurydzianej i kokosowej mimo niewielkiej ilości dodanego masła jest wspaniałym, idealnie kruchym wypiekiem. To zaleta użycia mąk bezglutenowych które są sypkie i nie kleją się jak te glutenowe. Pozwala to sporo zaoszczędzić na kaloryczności, nie odbierając  równocześnie walorów smakowych ciasta kruchego.
Na kruchym cieście ułożyłam warstwę mrożonych truskawek wymieszanych ze śmietankowym proszkiem budyniowym. Skrobia zawarta w budyniu wchłania nadmiar soku z owoców i zagęszcza go co sprawia że spód nie namięka a ciasto jest zwarte. Truskawki obsypane kruszonką a na wierzchu prawdziwie chrupiąca, suchutka beza z odrobiną wiórków kokosowych. A właściwie beziki w moim wydaniu.
To wszystko oczywiście bez grama cukru.
Trudno poprzestać na jednym kawałku.
Ciasto które napewno zasmakuje wielbicielom bardziej tradycyjnych wypieków i "uczulonych" na zdrowe produkty i zamienniki.
Gwarantuję że nikt nie rozpozna w nim odchudzonego ciasta😉

KRUCHE CIASTO Z TRUSKAWKAMI I BEZĄ


SKŁADNIKI

(blacha 24/30 cm)

ciasto:
- 100 gram mąki kukurydzianej
- 50 gram mąki kokosowej
- 8 łyżek erytrolu
- 3 żółtka
- 60 gram masła o obniżonej zawartości tłuszczu w temperaturze pokojowej
- pół łyżeczki proszku do pieczenia

warstwa owocowa:
- 300 gram mrożonych truskawek
- opakowanie 40 gram budyniu śmietankowego(można zastąpić mąką ziemniaczaną)

beza:
- 3 białka jaj
- 100 gram erytrolu
- 15 gram wiórków kokosowych

SPOSÓB WYKONANIA

W misce miszamy ze sobą mąkę kukurydzianą z kokosową i erytrolem, dodajemy miękkie masło i rozgniatamy widelcem na sypką kruszonkę.
Oddzielamy 1/3 ciasta, odkładamy do lodówki.


Do większej części dodajemy trzy żółtka oraz pół łyżeczki proszku do pieczenia i mieszamy. Ciastem wylepiamy spryskaną tłuszczem blaszkę i wstawiamy do lodówki na czas nagrzewania piekarnika który nastawiamy na 180 stopni.


Ciasto podpiekamy przez 10- 15 minut do zrumienienia.
Zamrożone truskawki pozostawiamy w temperaturze pokojowej na 10 minut aż lekko zmiękną. Dzielimy je nożem na ćwiartki a jeśli są duże na jeszcze mniejsze kawałki.
Wrzucamy do miski, wsypujemy proszek budyniowy i obtaczamy je w nim dokładnie. Można je ewentualnie czymś jeszcze dosłodzić.
Do pozostałej części ciasta dodajemy 2-3 łyżki zimnej wody, tak by całość dawała się skleić w kruszonkę.
Na podpieczonym spodzie układamy truskawki i posypujemy kruszonką. 


Całość pieczemy przez 40 minut.
Upieczone ciasto wyciągamy, temperaturę zmniejszamy do 125 stopni, można uchylić drzwiczki piekarnika by temperatura szybciej spadła.
Białka jaja ubijamy na bardzo sztywną pianę pod koniec ubijania dodając po łyżce erytrol, ubijając po każdym dodaniu przez kilka minut.
Na koniec wsypujemy wiórki kokosowe i miksujemy jeszcze chwilkę, tylko do połączenia.
Pianę wykładamy na ciasto lub przekładamy do rękawa cukierniczego i wyciskamy na cieście beziki jedna obok drugiej.


Blachę wstawiamy na środkowy poziom piekarnika i włączamy termoobieg.
W temperaturze 125 stopni pieczemy 10 minut, po czym zmniejszamy ją do 80 stopni i suszymy przez 40 minut do uzyskania suchości i chrupkości bezy.
Ciasto kroimy po wystudzeniu.

Rada:
Czas suszenia bezy może się różnić w zależności od piekarnika. Nalezy sprawdzać stopień jej chrupkości dotykając palcem.
Jeśli beza rumieni się zbyt szybko, należy zmniejszyć temperaturę, jeśli po wyznaczonym czasie nadal nie jest sucha czas suszenia trzeba wydłużyć aż do skutku.

Całość ciasta z podanych powyżej składników zawiera następujące wartości odżywcze:
1388 kalorii
79 gram tłuszczu
36 gram białka
142 gramy węglowodanów

Po podzieleniu na 16 porcji:
87 kalorii
5 gram tłuszczu
2 gramy białka
9 gram węglowodanów







sobota, 25 marca 2017

BABECZKI CZEKOLADOWO KOKOSOWE Z WIŚNIĄ I MUSEM KAKAOWYM


Wiecie jaką zaletę uwielbiam w mące kokosowej? To że można ją spożywać na surowo😊
Nadaje się więc świetnie do deserów na zimno. Kilka chwil i bez włączania piekarnika można wyczarować np. poniższe babeczki😊
Korpusy wykonane z gorzkiej czekolady i mąki kokosowej, wypełnione po brzegi delikatnym, kakaowym musem. Czekoladowa słodycz z kwaśną wisienką w środku dla równowagi.
Smakują bosko i nie powinny nastręczyć kłopotów nawet początkującym kucharzom.

BABECZKI CZEKOLADOWO KOKOSOWE Z WIŚNIĄ I MUSEM KAKAOWYM


SKŁADNIKI

(12 babeczek w silikonowych foremkach na muffiny)

na korpusy:
- 100 gram gorzkiej czekolady bez dodatku cukru
- 70 gram mąki kokosowej

mus kakaowy:
- 150 gram mleka zagęszczonego light
- 100 gram odtłuszczonego serka naturalnego
- 15 gram gorzkiego kakao
- 10 gram żelatyny
- dowolny słodzik do smaku

dodatkowo:
- 12 wiśni bez pestek (użyłam mrożonych)
- 10 gram wiórek kokosowych do posypania

SPOSÓB WYKONANIA

Czekoladę łamiemy na kawałki, umieszczamy w misce na garnku z gotującą się wodą i rozpuszczamy. Wsypujemy mąkę kokosową i mieszamy do połączenia.
Gorącą masę nakładamy po równo do 12 silikonowych foremek na muffiny i za pomocą łyżeczki wyklejamy nią dno i boki foremek. 


Wstawiamy na minimum godzinę do lodówki lub 0,5 godziny do zamrażarki.
Kiedy korpusy stwardnieją wyciągamy je z foremek.


Żelatynę rozpuszczamy w 50 ml wody. 
Serek mieszamy z kakao i słodzikiem.
Mleko ubijamy mikserem do podwojenia objętości, stale miksując dodajemy po trochu serek a na koniec wlewamy małym strumyczkiem żelatynę. Odstawiamy mus na chwilę w chłodne miejsce do delikatnego stężenia po czym przekładamy go do rękawa cukierniczego.
Do każdej babeczki wkładamy wiśnię i wypełniamy ją musem kakaowym. Wierzch obsypujemy wiórkami kokosowymi.
Chłodzimy w lodówce.

Jedna babeczka z podanych powyżej składników zawiera następujące wartości odżywcze:
93 kalorie
6 gram tłuszczu
3 gramy białka
6 gram węglowodanów







piątek, 24 marca 2017

CIASTO PINA COLADA


ciasto Pina Colada czyli ciasto ananasowo-kokosowe😊
Nieskromnie powiem że to jedno z najsmacznieszych ciast jakie udało się mi upiec w ostatnim czasie😃
Inspirację do jego zrobienia zaczerpnęłam z bloga Moje Wypieki.Odkąd  zobaczyłam Pina Colade Pani Doroty wiedziałam że muszę ją zrobić!
Moja wersja bez masła i cukru, w całości z mąki kokosowej.
Cóż mogę powiedzieć....Ciasto jest idealne!
Biszkopt na mące kokosowej zawsze wychodzi wspaniale miękki, żółciutki i puszysty a smak kokosu jest naprawdę wyrazisty. Mąka ta, sama w sobie ma słodki smak więc do posłodzenia ciasta w zupełności wystarcza sok z ananasa i owoc pokrojony w kostkę.
Całość oblana lukrem z ksylitolu i likieru kokosowego który w większości wsiąka w nie sprawiając że jest cudownie wilgotne a posypka z wiórków kokosowych dodaje uroku i charakteru.
Wśród dużej oferty ananasów w puszce bez problemu można znaleźć takie które nie zawierają cukru w składzie. W moim osiedlowym sklepiku na trzy firmy, tylko jedne ananasy zawierały dodatkowy cukier.
Poniższe ciasto napewno na stałe zagości w moim repertuarze wypieków.
Jeśli ktoś lubi połączenie ananasa z kokosem to serdecznie zachęcam do wypróbowania. Naprawdę warto!

CIASTO PINA COLADA


SKŁADNIKI

(blacha 23/23 cm, 16 porcji)

- 5 jaj rozmiar L
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- 150 gram mąki kokosowej
- 1 puszka (350 gram) ananasa w zalewie

na lukier:
- 50 gram  ksylitolu w pudrze
- 25 gram likieru kokosowego

dodatkowo:
- 20 gram wiórków kokosowych do posypania

SPOSÓB WYKONANIA

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Blachę wykładamy papierem do pieczenia tak by jego brzegi wystawały poza nią co ułatwi wyjęcie ciasta.
Białka jaj oddzielamy od żółtek.
Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia.
Z ananasa odlewamy zalewę- będzie nam potrzebne 160 gram. Jeśli jest jej mniej, uzupełniamy wodą.
Owoce kroimy na kawałki. Polecam pokroić dość drobno. Ja zostawiłam trochę zbyt duże kawałki przez co ciasto dość ciężko się kroiło.
Białka jaj ubijamy na sztywną pianę, stale ubijając dodajemy po jednym żółtku  i małym strumyczkiem ananasowy sok. Wyłączamy mikser.
Do puszystej masy jajecznej partiami wsypujemy mąkę z proszkiem do pieczenia i mieszamy silikonową łopatką.
Mąkę polecam dosypywać stopniowo. W każdym przepisie z mąką kokosową zaznaczam że mąki poszczególnych firm znacznie różnią się od siebie, może więc okazać się że będzie nam potrzebna jej mniejsza ilość. Ciasto ma mieć dość gęstą konsystencję ale dać się bez problemu przelać na blachę. 
Masę wylewamy do przygotowanej formy, na wierzchu układamy pokrojonego ananasa lekko wciskając go w ciasto.


Pieczemy przez około 40 minut lub do suchego patyczka. Ciasto ma się jedynie delikatnie zarumienić.
Likier kokosowy ucieramy łyżką z ksylitolowym pudrem, polewamy lukrem jeszcze ciepłe ale nie gorące ciasto, posypujemy wiórkami kokosowymi.
Smacznego!

Jedna porcja ciasta przygotowanego z powyższych składników zawiera następujące wartości odżywcze:
87 kalorii
5 gramów tłuszczu
3 gramy białka
9 gram węglowodanów





czwartek, 23 marca 2017

CIASTECZKA KOKOSOWE


Wszyscy zapewne wiecie już że jestem wielbicielką kokosu prawda?😊
Ale jak tu go nie kochać skoro jest tak zdrowy i pyszny a w zależności od postaci-mąka, wiórki, mleko, masło przynosi całą masę możliwości jego wykorzystania?
No to wykorzystuję jak się da😃
Ostatnio w ciasteczkach.
Składają się tylko z kokosowej mąki,  wiórek,proszku do pieczenia, jajek i miodu.
Mięciutkie i aromatyczne. Miód wspaniale współgra z kokosem a aromat z ich pieczenia roznosi się na cały dom.
Wymagają kilku minut przygotowań. Żadnego wałkowania, wyrabiania, wykrawania. Mieszamy, wykładamy na blaszkę, pieczemy i.... pufff...ciacha gotowe 😊
Zachęcam!

CIASTECZKA KOKOSOWE


SKŁADNIKI

(9 ciastek)

- 2 jajka rozmiar L
- 30 gram płynnego miodu
- 10 gram wiórek kokosowych
- 40 gram mąki kokosowej
- połowa łyżeczki proszku do pieczenia

SPOSÓB WYKONANIA


Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.Składniki mieszamy ze sobą w misce za pomocą widelca.
Na blachę wyłożoną papierem do pieczenia wykładamy łyżką 9 okrągłych ciastek zostawiając pomiędzy nimi spore odstępy.
Pieczemy przez około 15 minut aż ładnie się zarumienią.
Gotowe😃


rada:

Mąki kokosowe różnią się od siebie stopniem odtłuszczenia oraz grubością zmielenia przez co posiadają różne właściwości wchłaniania płynów.
Mąkę należy dosypywać stopniowo gdyż może się okazać że jest jej potrzebne mniej. Masa ma być na tyle gęsta by nie rozlewała się po blaszce ale nie może być zbita.
Ja niezmiennie używam odtłuszczonej mąki kokosowej firmy efavit i jest to mój zdecydowany faworyt.

Jedno ciastko z powyższego przepisu zawiera następujące wartości odżywcze:
49 kalorii
3 gramy tłuszczu
2 gramy białka
4 gramy węglowodanów



TOFFIFE WERSJA FIT


Kto z was jest fanem tych pralinek?😃
Ja przyznam że nigdy zbytnią nie byłam. Wolałam bardziej czekoladowe cukiery.
Nie byłam ale już jestem😊
Te domowe bowiem to prawdziwe, słodkie cudo!
Pomysł wpadł mi do głowy gdy sprzątając w pokoju syna trafiłam na puste opakowanie po tych znanych czekoladkach.
Opakowanie świetnie posłuży wam za foremkę do cukierków. Jeśli go nie macie, zawsze można kupić, zawartość zjeść a potem porównać smaki. Zawsze to jakieś wytłumaczenie dla łasuchowania prawda?😃
Jeśli jednak ktoś nie jada kupnych słodyczy z powodzeniem może to domowe toffefe zrobić w malutkich papilotkach na pralinki.
Ich skład jest banalnie prosty.
Cukier kokosowy który ma wspaniały karmelowy smak, mleko, odrobina agaru, orzechy i mleczna czekolada bez dodatku cukru.
W trakcie robienia nie posiadałam orzechów laskowych także w środku moich czekoladek wylądowały pistacje za to najbardziej intensywnego smaku dodało masło z orzechów laskowych.
Jestem zapaloną fanką masła orzechowego ale to z orzechów laskowych jest zdecydowanie najlepszym jakie zdarzyło się mi jeść.
Można zrobić je samemu albo jak ja zakupić masło 100% w sklepie internetowym. Jeśli ktoś jeszcze nie próbował-polecam. Zakochacie się.
Ma ono nieco bardziej płynną konsystencję od maseł z innych orzechów, trochę jak tachini przykładowo za to jego smak jest nieporównywalny do żadnego innego.
Czekoladki z powyższego przepisu można wykonać także z masła orzechowego innego rodzaju, będą zapewne tak samo smaczne.
Podane proporcje idealnie starczają na wykonanie 15 sztuk czekoladek(Ma się ten zmysł i wyczucie!😃)które kupujemy w standardowym opakowaniu.
Moje starsze dziecko średnio co drugi dzień prosi teraz bym je zrobiła!

TOFFIFE WERSJA FIT


SKŁADNIKI

(15 czekoladek w foremce po kupnych pralinkach)


- 25 gram mleka roślinnego lub chudego krowiego
- 15 gram cukru kokosowego
- pół łyżeczki agaru
- 40 gram masła z orzechów laskowych
- 15 sztuk orzechów laskowych lub pistacjowych
- 25 gram czekolady mlecznej bez dodatku cukru

SPOSÓB WYKONANIA

Mleko, cukier kokosowy oraz agar umieszczamy w garnuszku i gotujemy chwilę aż cukier całkowicie się rozpuści.
Do gorącego toffi dodajemy masło orzechowe, ucieramy łyżką aż składniki się połączą.
Masę przekładamy po równo do foremek, w środek wciskamy do połowy orzecha.
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i małą łyżeczką wykładamy ją na środek pralinki przykrywając orzech.
Wstawiamy na godzinę do zamrażarki.
Można przechowywać je w lodówce ale by lepiej się je wyjmowało mogą pozostać w zamrażarce. Po wyciągnięciu wystarczy potrzymać toffife kilka minut w temperaturze pokojowej by nadawało się do zjedzenia lub lepszy sposób, wymagający jednak poświęcenia, przytrzymać kilka sekund w ustach by za chwilę cieszyć się wspaniałym smakiem😉

Domowe toffefe
wartości odżywcze jednej sztuki:
35 kalorii
2 gramy tłuszczu
1 gram białka
2 gramy węglowodanów

       




środa, 22 marca 2017

POMARAŃCZOWE BROWNIE Z CUKINIĄ


Uwielbiam połączenie smaku pomarańczy z gorzką czekoladą. Poniższe brownie posiada intensywny, czekoladowy smak z mocno pomarańczową nutą.
Jak na brownie przystało jest ciężkie, wilgotne, zbite i nieco zakalcowate. W tym jednak cały jego urok.
Już po jednym kawałku czuje się sytość a chęć na czekoladę zostaje zaspokojona.
No... przynajmniej na chwilę😉.
Ciasto ma tę dobrą zaletę że nie trzeba go miksować co sprawia że jest proste w wykonaniu, a dzięki cukinii która nie jest kompletnie wyczuwalna jego wartość energetyczna jest naprawdę niska.
Polecam wszystkim wielbicielom czekoladowych smaków.

POMARAŃCZOWE BROWNIE Z CUKINIĄ

SKŁADNIKI

(blacha 23/23 cm)

- 2 duże lub 3 mniejsze pomarańcze
- 350 gram cukinii startej wraz ze skórką na drobnej tarce
- 2 opakowania(80 gram)budyniu czekoladowego bez dodatku cukru
- 3 jajka rozmiar L
- 20 gram gorzkiego kakao
- 140 gram mąki żytniej(można ją zastąpić każdą inną prócz kokosowej)
- 2 łyżki płynnego słodziku lub szklanka erytrolu ewentualnie dowolne ulubione słodzidło
- łyżeczka proszku do pieczenia

polewa:
- 50 ml soku wyciśniętego z pomarańczy
- 50 gram czekolady gorzkiej bez dodatku cukru

SPOSÓB WYKONANIA

Cukinię ścieramy na drobnych oczkach tarki.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Pomarańcze szorujemy, sparzamy wrzątkiem, ścieramy na tarce skórkę i wyciskamy z nich sok.
Potrzebne będzie nam 150 ml soku.
50 ml zostawiamy do polewy, 100 wlewamy do startej cukinii wraz z pomarańczową skórką, dodajemy jajka i słodzik. Wsypujemy budynie wymieszane z mąką, kakao i proszkiem do pieczenia.
Mieszamy dokładnie łyżką.
Masę wylewamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia.
Pieczemy około 45-50 minut lub do suchego patyczka.
Pokruszoną czekoladę umieszczamy w miseczce wraz z 50 ml soku pomarańczowego. Rozpuszczamy w kąpieli wodnej, odstawiamy do delikatnego zgęstnienia.
Oblewamy polewą wystudzone ciasto, dekorujemy pomarańczową skórką.

Po podzieleniu ciasta na 16 porcji jedna z nich zawiera następujące wartości odżywcze:
90 kalorii
3 gramy tłuszczu
3 gramy białka
14 gram węglowodanów